"Bo patrona ma się tylko jednego". Święto Wojciechowe po przerwie powróciło do Opola
Do Opola, po pandemicznej przerwie, powróciło Święto Wojciechowe. W ramach wydarzenia zaplanowano m.in. inscenizację historyczną na Wzgórzu Uniwersyteckim, jarmark, koncerty artystów i darmowe zwiedzanie Zamku Górnego. Średniowieczny piknik przyciągnął mieszkańców z całego regionu.
- Głównym celem wydarzenia jest przypomnienie postaci świętego Wojciecha, patrona Opola - mówi Łukasz Śmierciak, naczelnik wydziału promocji Urzędu Miasta Opola.
- Rozpoczynamy inscenizacją na Wzgórzu Uniwersyteckim. Nieprzypadkowo w tym miejscu, bo tu znajduje się zabytkowa studnia św. Wojciecha i kamień z odciskiem jego stopy. Tutaj też najczęściej przychodzą turyści, którzy odwiedzają nasze miasto.
- To święto dla nas szczególne, bo patrona ma się tylko jednego - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. - Jest to święto specyficzne, bo nasz patron jest osobą mocno związaną z historią Europy, Polski, a po części Opola, ale tą historią krzewienia chrześcijaństwa. Stąd też taki, a nie inny charakter samych obchodów.
Jarmark przy Zamku Górnym w Opolu zgromadził wielu wystawców, u których można było nabyć m.in. oryginalne rzemiosło i przysmaki. Dużym zainteresowaniem cieszyły się również pamiątkowe monety, które wykonuje Rudolf Klak, członek zarządu fundacji Excalibur.
- Wraz z młodzieżą wybijamy monety, które zostały przez nas zaprojektowane z okazji 800-lecia Opola, a także Święta Wojciechowego. Na jednej stronie mamy podobiznę św. Wojciecha, a na drugiej stronie jest studnia wojciechowa.
W ramach święta zaplanowano także koncert skrzypaczki Zuzanny Ciszewskiej. Motywem przewodnim była muzyka z epoki średniowiecza.
- Rozpoczynamy inscenizacją na Wzgórzu Uniwersyteckim. Nieprzypadkowo w tym miejscu, bo tu znajduje się zabytkowa studnia św. Wojciecha i kamień z odciskiem jego stopy. Tutaj też najczęściej przychodzą turyści, którzy odwiedzają nasze miasto.
- To święto dla nas szczególne, bo patrona ma się tylko jednego - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. - Jest to święto specyficzne, bo nasz patron jest osobą mocno związaną z historią Europy, Polski, a po części Opola, ale tą historią krzewienia chrześcijaństwa. Stąd też taki, a nie inny charakter samych obchodów.
Jarmark przy Zamku Górnym w Opolu zgromadził wielu wystawców, u których można było nabyć m.in. oryginalne rzemiosło i przysmaki. Dużym zainteresowaniem cieszyły się również pamiątkowe monety, które wykonuje Rudolf Klak, członek zarządu fundacji Excalibur.
- Wraz z młodzieżą wybijamy monety, które zostały przez nas zaprojektowane z okazji 800-lecia Opola, a także Święta Wojciechowego. Na jednej stronie mamy podobiznę św. Wojciecha, a na drugiej stronie jest studnia wojciechowa.
W ramach święta zaplanowano także koncert skrzypaczki Zuzanny Ciszewskiej. Motywem przewodnim była muzyka z epoki średniowiecza.