Wolontariusze chcą posprzątać Odrę. Możesz do nich dołączyć!
Już za dwa tygodnie kilkuset wolontariuszy ruszy sprzątać brzegi Odry i jej dopływów. Ogólnopolska akcja „Czysta Odra” będzie miała również swój opolski akcent. Wraz z partnerami z Czech sprzątana będzie od źródeł do granicy z województwem dolnośląskim. Dodatkowo ze śmieci oczyszczane będą również jej dopływy.
Do sprzątania rzek zaproszeni są wszyscy chętni – nadal można się zgłaszać do lokalnych sztabów. W Kędzierzynie-Koźlu odpowiada za to Wodniacki Klub Sportowy.
- Sprzątania jest sporo, więc podzieliliśmy akcję na dwa dni – mówi Krzysztof Chałat, prezes stowarzyszenia Wodniacki Klub Sportowy. - 30 kwietnia posprzątamy Odrę od Dziergowic aż do przystawni Szkwał. Drugi dzień akcji to 8 maja. Sprzątamy Kłodnicę od przepusty syfonowego bądź przystani MOSiR w Kędzierzynie-Koźlu. Również meta jest na przystani Szkwał. Po każdej akcji zapraszamy na ognicho.
Akcja „Czysta Odra” została wymyślona i rozpropagowana przez ekologia i podróżnika Dominika Dobrowolskiego, który od 10 lat pływa po rzekach Europy i je sprząta.
- Nasza Odra jest piękna, co widać zwłaszcza wtedy, gdy jest czysta – mówi Dominik Dobrowolski. - To jest ponad 830 kilometrów edukacji ekologicznej, tak to nazywam. Do tej pory zgłosiło się ponad 5000 wolontariuszy. Ponad 150 sztabów tylko na tej jednej rzece, plus oczywiście na dopływach. Cały czas przypominamy o tym, że 80% zanieczyszczeń Bałtyku i Zalewu Szczecińskiego pochodzi z lądu.
Co roku Polacy „produkują” blisko 5 mln ton śmieci po opakowaniach. Zaledwie 20% odpadów komunalnych poddawanych jest recyklingowi, reszta trafia do środowiska, w tym do rzek. W Zalewie Szczecińskim oraz Bałtyku można znaleźć śmieci z Czech, Opolszczyzny, ze Śląska, z Wrocławia i Poznania. 80% zanieczyszczenia Zalewu Szczecińskiego to śmieci pochodzące z lądu, spływające Odrą i jej dopływami z połowy Polski.