Oleski magistrat przygotowuje oświatę do włączenia ukraińskich dzieci. "Trzeba wciągnąć je w normalną rzeczywistość szkolną"
Około dwadzieściorga ukraińskich dzieci zostało zapisanych do szkół podstawowych w Oleśnie. W gminie zarejestrowano oficjalnie ponad 130 uchodźców.
- Ten proces na razie jest powolny - mówi Janusz Wojczyszyn, sekretarz gminy Olesno.
- Jeżeli dzieci będzie coraz to więcej, zaczniemy zastanawiać się nad zmianą struktur oddziałów klasowych czy tworzeniem ewentualnie oddziałów przygotowawczych. Teraz robimy wszystko, aby włączać dzieci w istniejące struktury klasowe i integrować je z polskimi rówieśnikami.
Janusz Wojczyszyn jest przekonany, że niezbędne będą lekcje polskiego dla ukraińskich uczniów.
- Myślę, że na teraz najważniejsze jest wciągnięcie tych dzieci w normalną rzeczywistość szkolną. Kwestie dotyczące typowo dydaktyki będziemy rozwijać w miarę możliwości. Nikt nie wie na przykład, ile czasu ukraińskie dzieci spędzą w naszych szkołach. Nie jest to łatwe, ale już mogą aktywnie brać udział w lekcjach na przykład wychowania fizycznego. Podobne zajęcia są im naprawdę potrzebne i pozwolą choć trochę zapomnieć o traumie wojennej.
Dodajmy, w środę 16 marca zaplanowano spotkanie dyrektorów szkół z włodarzami gminy Olesno.