Marcin Ociepa o kryzysie na Ukrainie. "Rosja jest tym państwem, które nie waha się użyć siły militarnej dla osiągania celów politycznych"
- Widzimy, że rosyjskie deklaracje tradycyjnie rozmijają się z faktami. Nie obserwujemy zjawiska wycofywania się wojsk czy zakończenia ćwiczeń - powiedział w "Porannej Rozmowie Radia Opole" wiceminister obrony narodowej i poseł Ziemi Opolskiej Marcin Ociepa, pytany o to, czy realna jest inwazja Rosji na Ukrainę.
- Te wnioski, które powinna wyciągnąć Europa Zachodnia, to porzucenie tej idealistycznej wizji wielkiej Rosji, jako wielkiego narodu ze wspaniałą kulturą, który jest zainteresowany handlem. Bo Rosja jest jednocześnie tym państwem, które nie waha się użyć siły militarnej dla osiągania celów politycznych. Z działań Rosji wynikają też określone zadnia dla Polski - dodał.
- Po pierwsze, zwiększanie liczebności armii, nowe zakupy sprzętu wojskowego, wyposażenie w najnowocześniejsze wynalazki i taki sprzęt, który zapewni nam bezpieczeństwo. Po trzecie, budowanie jednak wokół bezpieczeństwa i polityki zagranicznej konsensusu politycznego - to są takie najważniejsze wyzwania, które stoją przed nami wszystkimi - stwierdził.
- Niektóre kraje zachodnie nadal nie wierzą, że Rosja jest zdolna do agresji. Ale już samo użycie wojska po to, żeby zastraszyć, wywrzeć presję polityczną jest niezgodne z architekturą bezpieczeństwa w Europie - puentował Ociepa.