15 tysięcy opolskich uczniów przebywa na kwarantannie. 32 placówki pracują wyłącznie zdalnie
Kuratorium Oświaty w Opolu informuje, że w regionie blisko jedna trzecia szkół i przedszkoli uczy się w systemie innym niż stacjonarny. Ma to związek z wykryciem pojedynczych przypadków zakażenia koronawirusem wśród uczniów lub nauczycieli i nakładaną kwarantanną.
- Sytuacja diametralnie zmieniła się w ubiegłym tygodniu, kiedy jeszcze w poniedziałek notowaliśmy kilkadziesiąt placówek, teraz jest ich kilkaset - mówi Robert Socha, rzecznik prasowy Kuratorium Oświaty w Opolu. - 487 placówek oświatowych pracuje w innym systemie niż stacjonarny i stanowi 34% wszystkich szkół i przedszkoli w naszym regionie. Z czego 32 placówki pracują w całości zdalnie, to ponad 2% wszystkich. Pozostałe szkoły w sile 455 pracują w systemie hybrydowym. Te dane oznaczają, że około 15 tysięcy uczniów na chwilę obecną uczy się zdalnie.
- Oddziałów, które są wysyłane na kwarantannę jest bardzo dużo - dodaje Aleksander Iszczuk, naczelnik wydziału oświaty opolskiego ratusza. - W tamtym tygodniu to była grupa ponad 80 oddziałów w różnych szkołach. To jest bardzo dużo jak na jeden tydzień. Dziś (24.01) także wiemy o kilkunastu zgłoszonych. Jest takie niebezpieczeństwo, że może ktoś znajdzie się na kwarantannie w czasie ferii.
Do końca tygodnia nauka zdalna obowiązuje m.in. w PSP nr 20 w Opolu, gdzie w ciągu 2-3 dni u kilkunastu uczniów stwierdzono COVID-19.
- Oddziałów, które są wysyłane na kwarantannę jest bardzo dużo - dodaje Aleksander Iszczuk, naczelnik wydziału oświaty opolskiego ratusza. - W tamtym tygodniu to była grupa ponad 80 oddziałów w różnych szkołach. To jest bardzo dużo jak na jeden tydzień. Dziś (24.01) także wiemy o kilkunastu zgłoszonych. Jest takie niebezpieczeństwo, że może ktoś znajdzie się na kwarantannie w czasie ferii.
Do końca tygodnia nauka zdalna obowiązuje m.in. w PSP nr 20 w Opolu, gdzie w ciągu 2-3 dni u kilkunastu uczniów stwierdzono COVID-19.