Zamek w Głogówku stał się obiektem zainteresowania potomka przedwojennych właścicieli. Gmina otrzymała w tej sprawie pismo z Ministerstwa Rozwoju. - Z roszczeniami dotyczącymi zabytku wystąpił Szwajcar - powiedział w Porannej Rozmowie Radia Opole Piotr Bujak, burmistrz Głogówka.
- Ministerstwo zwraca się do nas o przygotowanie wszystkich dokumentów odnośnie przejęcia zamku przez państwo polskie po drugiej wojnie światowej. Wiąże się to z wnioskiem o unieważnienie decyzji o przekazaniu państwu polskiemu tego zamku. Wniosek złożył jeden z przedstawicieli rodu Oppersdorffów. Z niepokojem obserwujemy sytuację, ale nie jesteśmy bierni. Zamek to jest dobro gminy Głogówek. Do tej pory na zabezpieczenie i rewitalizację zabytku wydaliśmy już około 10 mln zł - dodaje gość Radia Opole. - Mamy też kolejne plany inwestowania w ten obiekt, bo już na ten rok złożyliśmy wniosek do ministerstwa kultury o dofinansowanie wzmocnienia konstrukcji tego obiektu. Zobaczymy, jakie będą losy tego wniosku. Natomiast trzeba sobie powiedzieć jasno - jeżeli otwiera się kolejny front sądowy, to pod znakiem zapytania stoją dalsze inwestycje, przynajmniej do momentu zakończenia tej sprawy.
Gmina odzyskała dawny zamek Oppersdorffów w 2013 roku. Po kilkuletnich procesach sądowych odebrano go inwestorowi, który nie zrealizował zobowiązań w zakresie remontu zamku.