Ratujemy aleje czereśniowe. Ponad 50 drzewek już jest zasadzonych, kolejne będą na wiosnę
Ponad 50 drzewek czereśniowych posadzono w tym roku przy alei prowadzącej z Leśnicy na Górę św. Anny. Wszystkie zostały „zaadoptowane” – ich posadzenie oraz pielęgnację sfinansowały osoby prywatne lub instytucje i organizacje, którym bliska jest idea uratowania alei czereśniowych, które co roku wiosną przyciągają tłumy turystów. Przy okazji akcji ratowania alei czereśniowych odkryta została historia rodziny, która od 3 pokoleń związana jest z annogórskimi czereśniami.
Ratowaniem alei czereśniowych zajęły się gmina Leśnica, powiat strzelecki, Zespół Opolskich Parków Krajobrazowych oraz fotograf Błażej Duk, prowadzący stronę poświęconą Górze św. Anny.
Organizatorzy projektu chcą się skupić nie tylko na sadzeniu nowych drzew, ale też na poznawaniu historii i tradycji lokalnych z nimi związanych.
- Już mój dziadek przed wojną prowadził szkółkę drzewek owocowych. Po nim przejął to mój tato i jego brat, a na końcu ja. Pamiętam, jak za dziecka zbieraliśmy owoce do wiklinowych koszy – mówi Jan Grabowski z Leśnicy. - Rwołczek to był taki kosz z jednym uchem, potem był dwumiarok, na 15 kilo z dwoma uszami, i jeszcze koszyna na 100 lub więcej kilo. Słyszałem od starszych ludzi, że przed wojną policja sprawdzała drabiny. Każda drabina na dole musiała być okuta.
Więcej o projekcie ratowania alei wokół Góry św. Anny można znaleźć na stronie czeresnie.lesnica.pl.
Do tego tematu wrócimy w magazynie "Reporterskie tu i teraz" po godz. 15:00.» więcej