Lewica chce wprowadzenia obowiązkowych szczepień przeciwko COVID-19 i kar dla osób niezaszczepionych
- Widzimy, że umiera każdego dnia około 500 osób - powiedział w Porannej Loży Radiowej Michał Kalinowski, współprzewodniczący Lewicy w regionie, pracownik szpitala tymczasowego w Opolu. Lewica ogłosiła w niedzielę (05.12) swój plan walki z pandemią. Politycy domagają się obowiązkowych szczepień dla dorosłych i kar dla niezaszczepionych.
- Niektórzy mówią, że COVID-19 to tylko troszeczkę cięższa grypa. Między 2017 a 2018 rokiem mieliśmy taką epidemię grypy w Polsce, ale wtedy zmarło ok. 200 osób. Widzimy, że teraz codziennie umiera na COVID ok. 500 osób. Do tej pory mamy ponad 200 tysięcy zgonów nadmiarowych. Takich liczb nigdy nie było. Zginęło najwięcej ludzi po II Wojnie Światowej. Chcemy wrócić do rzeczywistości sprzed COVID-19, dlatego szczepienia powinny być obowiązkowe - podkreśla gość Radia Opole. - I widzę, jak ludzie umierają, jak są intubowani, jak są przyjmowani do szpitala, widzę ten ich strach w oczach, widzę, jak nie potrafią wziąć oddechu. Szczepionka nie jest w 100 procentach skuteczna, po szczepieniu możemy zachorować, ale przejdziemy chorobę znacznie lepiej, znacznie łagodniej i prawdopodobieństwo śmierci będzie znacznie mniejsze.
Dodajmy, że dziś lub jutro (07/08.12) rząd ma przedstawić pakiet obostrzeń związanych z mutacją Omikron koronawirusa i zbliżającymi się świętami. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że nowe restrykcje mogą objąć niezaszczepionych, a także dotyczyć obowiązku szczepień niektórych grup zawodowych.
Dodajmy, że dziś lub jutro (07/08.12) rząd ma przedstawić pakiet obostrzeń związanych z mutacją Omikron koronawirusa i zbliżającymi się świętami. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że nowe restrykcje mogą objąć niezaszczepionych, a także dotyczyć obowiązku szczepień niektórych grup zawodowych.