"Do Nowej Lewicy SLD wniesie doświadczenie, a Wiosna - świeżość". Poranny gość w Radiu Opole
W rozmowie "W cztery oczy" o kongresie zjednoczeniowym dwóch lewicowych formacji, czyli SLD i Wiosny, mówił lider Lewicy w regionie, Michał Kalinowski z frakcji Wiosna. A sam kongres dziś (9.10) w Warszawie.
- Miał się odbyć półtora roku temu, ale najpierw przyszła pandemia, a potem brakowało zgody sądu na zmianę nazwy na Nową Lewicę, dziś jednak o 11:00 dojdzie wreszcie do kongresu zjednoczeniowego SLD i Wiosny - powiedział w rozmowie "W cztery oczy" Michał Kalinowski, lider Lewicy w regionie, z frakcji Wiosny Roberta Biedronia. W kongresie zjednoczeniowym weźmie udział do 1300 osób, po połowie będą to przedstawiciele obu formacji. - Na kongresie pokażemy zalążki nowego programu - mówił gość Radia Opole.
- Pokażemy zalążki nowego programu, który jeszcze będziemy konsultować z naszymi działaczami, z naszymi wyborcami w województwach, tak więc jeszcze będziemy jeździć po Polsce i go konsultować tak, żeby na wybory już był gotowy. No i przede wszystkim wybieramy naszych współprzewodniczących, czyli przewodniczącego frakcji SLD i przewodniczącego frakcji Wiosna.
- W tej chwili jedyne potwierdzone kandydatury do funkcji przewodniczących to Włodzimierz Czarzasty z SLD i Robert Biedroń z Wiosny. SLD z racji dłuższej obecności na scenie politycznej wniesie do nowej formacji doświadczenie, Wiosna - świeżość - dodał Kalinowski.
- Wiosna wniesie świeżość i takich nowych ludzi z organizacji społecznych, ze Strajku Kobiet, z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego, z NGO, którzy byli obecni w tej polityce, ale nie tak do końca partyjnie. Bardzo ideowych przede wszystkim ludzi, bo oni nie idą tam - do polityki - dla pieniędzy, tylko właśnie dla idei. Oni chcą zmieniać Polskę - i takich ludzi mamy w Wiośnie. Jakby się nie chciało iść dla idei, to by się w tej chwili poszło do PiS albo do Platformy - do największych partii - dlatego naprawdę mamy świetną ekipę - przekonywał.
Pytany, czy lewica szykuje się do przejęcia władzy - Michał Kalinowski odparł, że wprawdzie poparcie dla formacji spadło teraz do 7-9 procent, ale w większości sondaży, gdy opozycja z PiS wygrywa - to nie ma rządu opozycji bez lewicy.
- Pokażemy zalążki nowego programu, który jeszcze będziemy konsultować z naszymi działaczami, z naszymi wyborcami w województwach, tak więc jeszcze będziemy jeździć po Polsce i go konsultować tak, żeby na wybory już był gotowy. No i przede wszystkim wybieramy naszych współprzewodniczących, czyli przewodniczącego frakcji SLD i przewodniczącego frakcji Wiosna.
- W tej chwili jedyne potwierdzone kandydatury do funkcji przewodniczących to Włodzimierz Czarzasty z SLD i Robert Biedroń z Wiosny. SLD z racji dłuższej obecności na scenie politycznej wniesie do nowej formacji doświadczenie, Wiosna - świeżość - dodał Kalinowski.
- Wiosna wniesie świeżość i takich nowych ludzi z organizacji społecznych, ze Strajku Kobiet, z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego, z NGO, którzy byli obecni w tej polityce, ale nie tak do końca partyjnie. Bardzo ideowych przede wszystkim ludzi, bo oni nie idą tam - do polityki - dla pieniędzy, tylko właśnie dla idei. Oni chcą zmieniać Polskę - i takich ludzi mamy w Wiośnie. Jakby się nie chciało iść dla idei, to by się w tej chwili poszło do PiS albo do Platformy - do największych partii - dlatego naprawdę mamy świetną ekipę - przekonywał.
Pytany, czy lewica szykuje się do przejęcia władzy - Michał Kalinowski odparł, że wprawdzie poparcie dla formacji spadło teraz do 7-9 procent, ale w większości sondaży, gdy opozycja z PiS wygrywa - to nie ma rządu opozycji bez lewicy.