Władze Praszki liczą, że dokończona hala "domknie" cały kompleks sportowy. "Zgrupowania pomogą utrzymać obiekty"
Nabierają tempa przygotowania do modernizacji fragmentu hali "Kotwica" w Praszce. Burmistrz Jarosław Tkaczyński zapewnia, że część prac budowlanych zostanie wykonana jeszcze w tym roku.
- Do dyspozycji jest stołówka, basen i boiska, więc liczymy na przyjazdy zgrupowań do naszego kompleksu sportowego - zaznacza Tkaczyński.
- Hala będzie generować dochód pozwalający nam na częściowe utrzymanie całego kompleksu. Nie mówimy oczywiście o samowystarczalności, bo gmina w znacznej części musi utrzymywać te obiekty. Niemniej jednak część hotelowa powinna ułatwić sprawy finansowe. To dzieje się zresztą już dziś, bo przyjmujemy młodzież na zgrupowaniach sportowych. Tyle, że te grupy zostawiają część pieniędzy u innych podmiotów, a mogłyby robić to u nas.
Na tę inwestycję praszkowski magistrat pozyskał półtora miliona złotych z rządowego funduszu przeciwdziałania skutkom COVID-19, a łączny koszt oszacowano na 3 miliony.
Pytamy burmistrza, czy ta kwota jest jeszcze realna.
- Ceny rosną, więc jesteśmy przygotowani, że inwestycja będzie kosztować o 10 lub 20 procent więcej, niż mogłaby kosztować jeszcze w ubiegłym roku. Takie są realia, a my ich nie przeskoczymy. Mam nadzieję, że przetarg ogłosimy jeszcze w tym miesiącu.
Dodajmy, Urząd Miejski w Praszce ma czas na wydanie pieniędzy z rządowego funduszu do końca 2022 roku.