Wszyscy uczniowie wracają do nauki stacjonarnej. "Przyszliśmy z radością"
Wszyscy uczniowie wracają do nauki stacjonarnej. To ostatni etap otwierania szkół. Nauka w szkole będzie odbywać się z zachowaniem zasad reżimu sanitarnego. Przypomnijmy, od 17 maja uczniów od 4 klasy podstawowej obowiązywał hybrydowy tryb nauczania. To oznaczało, że na zmianę część z nich uczyła się w domu, a część stacjonarnie w szkole.
Wielu uczniów szkoły podstawowej nie kryło radości z powrotu w szkolne mury już w komplecie. Ich zdaniem nauczanie hybrydowe nie było dobrym rozwiązaniem.
- To, że teraz wróciliśmy już tak jakby na zawsze, to mi się bardzo podoba z jednej strony. A z drugiej strony to nie jest fajne to, że trzeba mieć maseczki na korytarzach, trzeba dezynfekować ręce i już nie będzie tak, jak zawsze było w szkole - mówi Maja Grabowska z czwartej klasy.
- Przyszłam dzisiaj z radością, bo chciałam zobaczyć koleżanki. W hybrydowym nauczaniu dziwnie było, że przychodziliśmy na dwa dni, a potem znowu na naukę zdalną, bo chciałam chodzić cały tydzień - dodaje Julka Druszczewska.
- Będzie fajnie, bo będzie gwarno i wesoło, ale będzie też trochę tłocznie - mówi Iga Czerneca.
W Publicznym Liceum Ogólnokształcącym nr 5 w Opolu do nauki stacjonarnej wróciło ponad blisko 360 uczniów. - Cieszymy się na powrót uczniów. Jesteśmy gotowi - mówi Beata Primke, wicedyrektor szkoły. - Mamy tych uczniów zdecydowanie mniej, ponieważ 185 maturzystów opuściło mury szkolne, także pojawiła się dodatkowa przestrzeń. To nauczyciele wchodzą do klas, uczniowie się nie przemieszczają, czyli mają przypisaną swoją salę. W czasie przerwy ta klasa jest wietrzona.
- Cieszę się, że wracamy do normalnej nauki. Mamy zapowiedzianych dużo kartkówek i sprawdzianów, ale z reguły dobrze to oceniam. Jednak cieszę się, że zobaczę kolegów i koleżanki - dodaje Tomek, uczeń pierwszej klasy liceum.
Zgodnie z wytycznymi sanitarnymi w weekendy szkoły będą dezynfekowane. Resort każdego dnia będzie monitorował sytuację w szkołach i obserwował, jaki wpływ na liczbę zachorowań będzie mieć powrót do nauki stacjonarnej.
Zakończenie roku szkolnego odbędzie się 25 czerwca.
- To, że teraz wróciliśmy już tak jakby na zawsze, to mi się bardzo podoba z jednej strony. A z drugiej strony to nie jest fajne to, że trzeba mieć maseczki na korytarzach, trzeba dezynfekować ręce i już nie będzie tak, jak zawsze było w szkole - mówi Maja Grabowska z czwartej klasy.
- Przyszłam dzisiaj z radością, bo chciałam zobaczyć koleżanki. W hybrydowym nauczaniu dziwnie było, że przychodziliśmy na dwa dni, a potem znowu na naukę zdalną, bo chciałam chodzić cały tydzień - dodaje Julka Druszczewska.
- Będzie fajnie, bo będzie gwarno i wesoło, ale będzie też trochę tłocznie - mówi Iga Czerneca.
W Publicznym Liceum Ogólnokształcącym nr 5 w Opolu do nauki stacjonarnej wróciło ponad blisko 360 uczniów. - Cieszymy się na powrót uczniów. Jesteśmy gotowi - mówi Beata Primke, wicedyrektor szkoły. - Mamy tych uczniów zdecydowanie mniej, ponieważ 185 maturzystów opuściło mury szkolne, także pojawiła się dodatkowa przestrzeń. To nauczyciele wchodzą do klas, uczniowie się nie przemieszczają, czyli mają przypisaną swoją salę. W czasie przerwy ta klasa jest wietrzona.
- Cieszę się, że wracamy do normalnej nauki. Mamy zapowiedzianych dużo kartkówek i sprawdzianów, ale z reguły dobrze to oceniam. Jednak cieszę się, że zobaczę kolegów i koleżanki - dodaje Tomek, uczeń pierwszej klasy liceum.
Zgodnie z wytycznymi sanitarnymi w weekendy szkoły będą dezynfekowane. Resort każdego dnia będzie monitorował sytuację w szkołach i obserwował, jaki wpływ na liczbę zachorowań będzie mieć powrót do nauki stacjonarnej.
Zakończenie roku szkolnego odbędzie się 25 czerwca.