- Jeżeli chodzi o repertuar, to mnóstwo filmów czeka w kolejce. Zachęcamy do oglądania kina polskiego, którego dużo teraz wchodzi na ekrany. Sprzedaż biletów prowadzimy wyłącznie online - mówi Rafał Mościcki, prezes stowarzyszenia Opolskie Lamy. - Oczywiście nie zabraknie kina dla dzieci. My pokazujemy: "Magiczne muzeum", "Supernauczycielkę", ale też premierowo "Biuro detektywistyczne Lasego i Mai", ulubiony film dzieciaków. I będziemy też mieli filmy dla dorosłych z wysokiej półki, czyli oscarowy "Sound of Metal" czy "Palm Springs". Absolutnie wszystko jest bezpiecznie, sale są dezynfekowane. Oprócz tego standardowo, to co powtórzy każdy, kto pracuje w kinie: dystans, maseczka i dezynfekcja. Można śmiało przychodzić do kina.

- Staramy się zmniejszać liczbę miejsc tak, żeby był większy dystans między siedzeniami - dodaje Rafał Mościcki. - Na sali Euriale, czyli tej kinowej rdzennej, jest to 16 osób. Na sali dużej Steno, to 20 osób, a na sali najmniejszej, najnowszej Osion mamy limit 4 osób. Także będzie to taki kameralny, elitarny seans. Ale mamy nadzieję, że już niedługo wrócimy do tych gabarytowych rzeczy i będziemy mogli normalnie wyświetlać filmy.

Dodajmy, że od dzisiaj działalność edukacyjną i animacyjną z zachowaniem reżimu sanitarnego mogą wznowić domy i ośrodki kultury oraz świetlice. Przypomnijmy, że od 15 maja działalność ta była możliwa wyłącznie na otwartym powietrzu.