Dwa tygodnie do turnieju rycerskiego w Biskupicach. Przygotowania trwają, ale ważne będzie ostateczne stanowisko sanepidu
Trwają przygotowania do kolejnej edycji Międzynarodowego Turnieju Rycerskiego w Biskupicach obok Byczyny. Przedsięwzięcie zaplanowano na majówkę (01-03.05).
Mimo obostrzeń epidemiologicznych, organizatorzy widzą jednak szansę, bo od poniedziałku (19.04) możliwa będzie aktywność na świeżym powietrzu w grupach do 25 osób. Andrzej "Efendi" Kościuk, kasztelan grodu zapytał sanepid, czy duża liczba takich grup w odpowiedniej odległości byłaby łamaniem obostrzeń.
- Zajęcia odbywają się przecież nie tylko w grodzie, ale mam dostać odpowiedź w najbliższych dniach - mówi.
- Zajęcia są wewnątrz grodu, na podgrodziu, na polanie przed grodem, w lesie obok grodu i na dużej polanie między jeziorem a drogą - w ostatnim przypadku mówimy o dwóch hektarach. Nie chodzi więc o symboliczne oddzielenie ludzi wewnątrz murów. Ludzie mieliby zabawę i my też - coś by się działo.
Zdaniem Kościuka, nie będzie problemem dostosowanie turnieju do pozostałych zasad sanitarnych.
- Nawet kolega sprezentował nam specjalną pompę szwedzką, która rozpyla mgiełkę. Praktycznie w ciągu trzech sekund człowiek jest zdezynfekowany spirytusem bądź substancją, która dusi i dławi tego wirusa. Myślę, że potrafilibyśmy odpowiednio zabezpieczyć się, zakładając, że ludzie również zachowają się jak należy.
W każdym razie przygotowania do turnieju idą pełną parą, bo wcześniej czy później impreza odbędzie się na pewno.
- Zajęcia odbywają się przecież nie tylko w grodzie, ale mam dostać odpowiedź w najbliższych dniach - mówi.
- Zajęcia są wewnątrz grodu, na podgrodziu, na polanie przed grodem, w lesie obok grodu i na dużej polanie między jeziorem a drogą - w ostatnim przypadku mówimy o dwóch hektarach. Nie chodzi więc o symboliczne oddzielenie ludzi wewnątrz murów. Ludzie mieliby zabawę i my też - coś by się działo.
Zdaniem Kościuka, nie będzie problemem dostosowanie turnieju do pozostałych zasad sanitarnych.
- Nawet kolega sprezentował nam specjalną pompę szwedzką, która rozpyla mgiełkę. Praktycznie w ciągu trzech sekund człowiek jest zdezynfekowany spirytusem bądź substancją, która dusi i dławi tego wirusa. Myślę, że potrafilibyśmy odpowiednio zabezpieczyć się, zakładając, że ludzie również zachowają się jak należy.
W każdym razie przygotowania do turnieju idą pełną parą, bo wcześniej czy później impreza odbędzie się na pewno.