Transport zabezpieczali funkcjonariusze policji, a przekazanie szczepionek odbyło się po weryfikacji tożsamości i hasła bezpieczeństwa. Jak mówi koordynator punktu Tomasz Halski, pierwsi pacjenci otrzymają preparat już w poniedziałek (19.04).

- Każdy zespół, który będzie tutaj szczepił będzie sobie przygotowywał już odpowiednie całe zestawy, ale już gotowe do szczepienia. Wszystko będzie robione w odpowiednim pomieszczeniu i później już będzie na tafli przygotowane tak, że te osoby szczepiące biorą tylko strzykawkę i wykonują zabieg - wyjaśnia.

Szczepionki są przechowywane w lodówkach, w temperaturze 5 stopni Celsjusza, a osoby odpowiedzialne za ich bezpieczeństwo posiadają stały dostęp do danych dotyczących warunków przechowywania. Gdyby nastąpiła przerwa w dostawie energii, urządzenia mogą utrzymać temperaturę przez 12 godzin. Możliwe jest też podłączenie generatorów prądu.

Na razie na Toropol dotarł preparat firmy Moderna, ale jak wskazuje wojewoda Sławomir Kłosowski nie wiadomo, jakie szczepionki będą przekazywane w następnych dostawach.

- Nie wiemy, tak jak nie wie o tym również przedstawiciel rządu, ze względu na to, że one po prostu są dostarczane przez Unię Europejską w ramach tego zamówienia europejskiego. To, co nam dadzą, to będziemy podawać. Ja o jedno apeluję, nie wybrzydzajmy w szczepionkach. Każda szczepionka ratuje życie, każda szczepionka jest na wagę złota, każda szczepionka przybliża nas do odporności populacyjnej - przekonuje.

Punkt masowych szczepień w Opolu będzie dysponował 9 stanowiskami, które każdego dnia będą mogły zaaplikować preparat 1 800 osobom. W pierwszym dniu planowane jest zaszczepienie 500 osób. Oprócz Toropolu, za mniej więcej 2 tygodni w regionie ma też funkcjonować 12 punktów zlokalizowanych w poszczególnych powiatach.