Trwa przygotowywanie świątecznych wypieków. Królują babki, sernik i mazurek
Choć Wielkanoc w tym roku ponownie spędzimy w mniejszym gronie, mieszkańcy regionu nie wyobrażają sobie świąt bez jajek, wielkanocnej baby czy mazurka. Po wielkopiątkowej zadumie dziś gospodynie chwytają za miksery i przygotowują domowe wypieki.
- To są takie ciasta typu tort, sernik, mazurek śląski taki inny trochę. Do mazurków dodaje się bakalie, a my tego nie robimy na Śląsku, zamiast tego wychodzi taki serniczek z rodzynkami a la mazurek śląski. Robimy też coś galaretką, czyli szpajza śląska na słodko - mówi Gabriela Kolman z Koła Gospodyń Wiejskich "Dobrzenianki".
Aby ciasta dobrze wyrosły gospodyni ma swoje sprawdzone sposoby. - Do sernika nie używam spulchniaczy, dlatego najlepszy jest ser imperial i co ważne mocno mielony - dodaje Gabriela Kolman. - Daję jajka, budyń, cytrynę, żeby było bardziej kwaskowate, potem dodaję też rodzynek i oczywiście posypka. Czasami daję jeszcze cząstki brzoskwiń na wierzch.
Z kolei w przypadku ciast drożdżowych o sukcesie dobrze wyrobionego ciasta decydują delikatne, wolne ruchy i cierpliwość.
Aby ciasta dobrze wyrosły gospodyni ma swoje sprawdzone sposoby. - Do sernika nie używam spulchniaczy, dlatego najlepszy jest ser imperial i co ważne mocno mielony - dodaje Gabriela Kolman. - Daję jajka, budyń, cytrynę, żeby było bardziej kwaskowate, potem dodaję też rodzynek i oczywiście posypka. Czasami daję jeszcze cząstki brzoskwiń na wierzch.
Z kolei w przypadku ciast drożdżowych o sukcesie dobrze wyrobionego ciasta decydują delikatne, wolne ruchy i cierpliwość.