Radny Szymański o przyszłości Odry Opole
Arkadiusz Szymański, PiS |
(fot. Justyna Maćkowiak / AFRO) |
Szacowany na co najmniej półtora miliona złotych dług klubu wobec ZUS i US jest poważnym utrudnieniem dla naszego pierwszoligowca:
Wiceprzewodniczący komisji infrastruktury w Radzie Miasta mówi, że problem ze sprzedażą działki w Zakrzowie, co mogłoby uratować finansowo Odrę, wynika przede wszystkim z małego zainteresowania gruntami, to z kolei konsekwencją kryzysu:
Poparcie dla klubu ze strony miasta, jak twierdzi Szymański, jest za małe. Opole mając 500 milionowy budżet na strategiczny sportowo klub powinien przeznaczać co najmniej kilkakrotnie więcej:
Mimo podania się do dymisji zarządu Odry Opole, pierwszoligowy klub meczem z GKS Jastrzębie, przegranym 0 -1, rozpoczął rundę wiosenną zgodnie z planem.
Włodarze klubu wystosują teraz wniosek do organu nadzorującego, czyli prezydenta miasta o wyznaczenie kuratora, co może potrwać kilka miesięcy. Po przejęciu władzy przez kuratora, może on prowadzić rozgrywki, ale w ciągu sześciu miesięcy musi zwołać walne zgromadzenie, które wybierze nowe władze lub ogłosi upadłość klubu.
Jacek Rudnik (oprac. JM)