17-latek z Opola nie stanie przed sądem za używanie megafonu podczas Młodzieżowego Strajku Klimatycznego
Opolski sąd nie zajmie się sprawą 17-letniego Kacpra Lubiewskiego, który brał udział 9 grudnia w proteście "Spacer dla przyszłości". Wniosek do sądu złożyła policja, wskazując na możliwą demoralizację nastolatka, który w czasie pokojowej manifestacji używał megafonu.
Kurator sądowa po przeprowadzeniu wywiadu środowiskowego wskazała, że: brak jest jakichkolwiek przesłanek do wszczęcia sprawy o demoralizację nieletniego, ani podstawy do wszczęcia sprawy o ograniczenie władzy rodzicielskiej rodzicom - poinformował w oświadczeniu sąd.
- Sąd w dniu 5 marca na posiedzeniu niejawnym z urzędu postanowił nie wszczynać postępowania - mówi Aneta Rempalska z biura prasowego Sądu Okręgowego w Opolu.
- Sąd Rejonowy w Opolu uznał, że brak jest podstaw do wszczęcia i prowadzenia postępowania o demoralizację.
Postanowienie jest nieprawomocne, więc strony mogą jeszcze wnieść wniosek o zależenie od wydanej decyzji.
- Sąd w dniu 5 marca na posiedzeniu niejawnym z urzędu postanowił nie wszczynać postępowania - mówi Aneta Rempalska z biura prasowego Sądu Okręgowego w Opolu.
- Sąd Rejonowy w Opolu uznał, że brak jest podstaw do wszczęcia i prowadzenia postępowania o demoralizację.
Postanowienie jest nieprawomocne, więc strony mogą jeszcze wnieść wniosek o zależenie od wydanej decyzji.