Opolanie na ogół stosują się do nowych zasad sanitarnych. Ci, którzy nadal będą używać przyłbic czy szalików, muszą liczyć się z reakcją policji
Od dziś (27.02) zmieniają się zasady mające na celu ograniczanie transmisji koronawirusa. Przyłbicami, chustami czy szalikami nie można już zakrywać ust i nosa. Należy używać tylko maseczek.
Opolanie, z którymi rozmawiał dziś nasz reporter wskazują, że spotykane przez nie osoby na ogół stosują się do nowych zasad.
- Nie spotkaliśmy się dziś z tym, żeby ktoś nosił przyłbice. Na twarzach widać głównie maseczki - mówi pan Sebastian.
- Moim zdaniem przyłbice nie zatrzymują powietrza, które nam wylatuje, tylko kierują je w inną stronę. Myślę, że maseczki bardziej zatrzymują zarazki - przypuszcza pani Anna.
- Od początku używaliśmy wyłącznie maseczek. Przyłbica ewentualnie była wykorzystywana dodatkowo. Na pewno będzie to jakaś lepsza forma ochrony - dodaje pani Maria.
Opolska policja na razie nie ujawnia, czy do tej pory funkcjonariusze karali mandatami osoby, które nadal stosują niewystarczające, w myśl nowych zasad, środki ochrony. Jak jednak zauważa podkom. Karol Brandys z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu, funkcjonariusze w czasie patroli na pewno będą zwracać uwagę na tę kwestię.
- Policjanci reagują zawsze, jeżeli jest łamane prawo. To już jest w decyzji policjanta, czy daną interwencję należy zakończyć przez pouczenie, czy też zastosować inny środek, jak na przykład mandat. Przede wszystkim musimy jednak wziąć pod uwagę inne osoby i dla naszego wspólnego zdrowia, żeby ta pandemia jak najszybciej się zakończyła, najlepiej by było, gdybyśmy po prostu wszyscy przestrzegali tych obowiązujących zaleceń - apeluje.
Dodajmy, że z obowiązku zakrywania ust i nosa są zwolnione jedynie osoby posiadające zaświadczenie lekarskie lub dokument potwierdzający całościowe zaburzenia rozwoju, zaburzenia psychiczne, niepełnosprawność intelektualną oraz trudności w samodzielnym zakładaniu i ściąganiu maseczek.