Do zdarzenia doszło na terenie fabryki, w której powstawały płyty OSB. Informację potwierdził Radiu Opole zastępca opolskiego okręgowego inspektora pracy ds. nadzoru Tomasz Krzemienowski.

- Na nieczynnej, spalonej jakiś czas temu części zakładu trwały prace montażowe konstrukcji stalowej. Ta konstrukcja, ze wstępnych ustaleń które mamy, była podnoszona i miała być opuszczana niżej na zawiesiach typu pasowego. W którymś momencie te zawiesia pasowe się przerwały i konstrukcja upadla na jednego z pracowników - tłumaczy.

Przygnieciony 30-latek zmarł na miejscu.

Obecnie na budowie wciąż pracuje inspektor pracy oraz policja, którzy prowadzą czynności mające na celu wyjaśnienie okoliczności zdarzenia.

Na razie jest jeszcze zbyt wcześnie, aby móc powiedzieć, co było przyczyną wypadku.