Prokuratura postawiła zarzuty w związku z zabójstwem w kamienicy przy ul. 1 Maja w Opolu
Dariusz M. 49-etni mieszkaniec Opola przyznał się do zabójstwa swojego kompana Mirosława Sz. Do zbrodni doszło w środę rano (10.02) w kamienicy przy ulicy 1 Maja w Opolu. Policja ustaliła, że podczas libacji alkoholowej ofiara została kilkanaście razy ugodzona nożem. Wówczas zatrzymano mężczyznę i kobietę, natomiast niemożliwe było ustalenie sprawcy, ponieważ oboje byli pijani. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu Stanisław Bar tłumaczy, że dzisiaj, po rozmowie z zatrzymanymi ustalono, że zabójstwa dokonał Dariusz M.
- Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że powodem kłótni między nim a ofiarą były rozliczenia finansowe - mówi rzecznik prokuratury.
Według relacji podejrzanego, powodem kłótni, a następnie zabójstwa miały być rozliczenia rzędu kilku tysięcy złotych. Mężczyźni znali się wcześniej. Według wyjaśnień Dariusza M., Mirosław Sz pomieszkiwał w jego mieszkaniu, ponieważ był osobą bezdomną.
Dariusz M. trafił do aresztu, gdzie będzie oczekiwał na rozpoczęcie procesu. Za zabójstwo grozi mu od 8 lat więzienia do dożywocia. W trakcie procesu biegli psychiatrzy określą, czy stan upojenia alkoholowego będzie miał wpływ na karę. Jak ustaliśmy, Dariusz M. był wcześniej karany
Kobieta po złożeniu zeznań w charakterze świadka została zwolniona do domu.
Według relacji podejrzanego, powodem kłótni, a następnie zabójstwa miały być rozliczenia rzędu kilku tysięcy złotych. Mężczyźni znali się wcześniej. Według wyjaśnień Dariusza M., Mirosław Sz pomieszkiwał w jego mieszkaniu, ponieważ był osobą bezdomną.
Dariusz M. trafił do aresztu, gdzie będzie oczekiwał na rozpoczęcie procesu. Za zabójstwo grozi mu od 8 lat więzienia do dożywocia. W trakcie procesu biegli psychiatrzy określą, czy stan upojenia alkoholowego będzie miał wpływ na karę. Jak ustaliśmy, Dariusz M. był wcześniej karany
Kobieta po złożeniu zeznań w charakterze świadka została zwolniona do domu.