- W ogóle jest mi przykro, że musimy o tym rozmawiać. Ubolewam, że niektórzy zamiast zajmować się pandemią, służbą publiczną, do której jesteśmy powołani, zajmują się jakimiś rozgrywkami wewnętrznymi. Absolutnie nie może być na to zgody, stąd decyzja prezydium o zawieszeniu, tudzież wykluczeniu niektórych członków partii. W przypadku posła Adama Bielana chodzi o zawieszenie i ono jest w pełni skuteczne.

Zdaniem posła Kamila Bortniczuka, zawieszanie Adama Bielana jest prawnie bezskuteczne, ponieważ "nie zapewniono tajności głosowania, a prezydium partii obradowało w niezgodnym ze statutem składzie". Okazało się bowiem, że prezesowi Porozumienia Jarosławowi Gowinowi trzy lata temu wygasła kadencja szefa partii.

- Nie ma żadnych wątpliwości, kto jest prezesem partii. Nie ma żadnych wątpliwości, że organy partii normalnie pracują. Być może jest grupa ludzi, która być może się nie zgadza. Tylko w demokracji należy do siebie przekonywać i budować większość. Koledzy, którzy nie potrafili zbudować jakiejkolwiek większości nawet minimalnej próbują to rozgrywać w zupełnie inny sposób. Natomiast na to zgody być nie może - dodaje Marcin Ociepa.

Władze Porozumienia zawiesiły w prawach członka tego ugrupowania także Arkadiusza Urbana, Marcela Klinowskiego i Annę Jóźwik.