To efekt decyzji wojewody, który ze względu na pandemię postanowił tym razem wyznaczyć datę wyborów na 11 kwietnia. Zmiana ta nie oznacza jednak, że chętni na objęcie funkcji radnego, którzy do tej pory nie zgłosili zamiaru startu, mogą jeszcze dopisywać się do listy wyborczej. Jak mówi szef opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego Rafał Tkacz, wszystkie związane z tym formalności zostały już zakończone.

- Te wszystkie terminy do ostatniego tygodnia przed wyborami już upłynęły, one nie podlegają przywróceniu, więc liczba komitetów, liczba kandydatów, członkowie komisji. Wszystkie te czynności mamy zakończone i one "przechodzą" dalej - tłumaczy.

Ze względu na nową datę wyborów, zmianie uległ natomiast termin zgłaszania chęci głosowania korespondencyjnego. Kandydaci na radnego mają też więcej czasu na przekonanie do siebie wyborców, gdyż koniec kampanii wyborczej wyznaczono na 9 kwietnia.

Przypomnijmy, że konieczność uzupełnienia składu 15-osobowej rady jest spowodowana rezygnacją z funkcji jednego z dotychczasowych radnych. O mandat walczyć będzie pięcioro kandydatów.

To już trzeci termin wyborów zaplanowanych początkowo na 20 grudnia. Oprócz Grodkowa, wybory uzupełniające miały wkrótce odbyć się również w Oleśnie i Pawłowiczkach. Także w tych gminach nowy termin głosowania to 11 kwietnia.