Kradł perfumy w drogerii, pójdzie siedzieć za narkotyki. Policjanci z Brzegu zatrzymali 44-latka z Dolnego Śląska
Policjanci z Brzegu zatrzymali 3 osoby w związku z przestępczością narkotykową. To 37-letnia mieszkanka miasta, 34-latek z Krapkowic i 44-letni mieszkaniec Dolnego Śląska. Najstarszy z nich wpadł podczas kradzieży sklepowej.
- Mężczyzna był też poszukiwany do odbycia kary więzienia za wcześniejsze przestępstwa - mówi Patrycja Kaszuba z brzeskiej policji. - Kilka dni temu policjanci z Brzegu zostali skierowani do jednej z drogerii w mieście. Tam zastali pracowników ochrony, którzy ujęli mężczyznę podejrzewanego o kradzież. Łupem 44-latka miały paść perfumy o łącznej wartości 400 zł. Natomiast sprawdzenie w policyjnym systemie pokazało, że mężczyzna jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. Został on zatrzymany, a towar zwrócony do sklepu.
Okazało się, że zatrzymany mężczyzna mógł mieć związki z przestępczością narkotykową. - Kiedy policjanci weszli do jego mieszkania, ich przypuszczenia się potwierdziły. Tam ujawnili biały proszek i zielony susz. 20 gramów amfetaminy było schowane w zamrażalniku, natomiast kolejne kilka porcji tej samej substancji i marihuana leżały w pokoju. Śledczy w tej sprawie zatrzymali dwie inne osoby. To 37-letnia kobieta i 34-letni mężczyzna - dodaje Kaszuba.
Śledczy zatrzymali w tej sprawie dwie kolejne osoby. Cała trójka usłyszała zarzuty posiadania środków odurzających. Najmłodszy z zatrzymanych dodatkowo musi się liczyć z karą za udzielanie narkotyków. Grozi im do 3 lat pozbawienia wolności. Natomiast starszy z mężczyzn trafił już do więzienia. Tam spędzi blisko rok za wcześniej popełnione przestępstwa przeciwko mieniu.
Okazało się, że zatrzymany mężczyzna mógł mieć związki z przestępczością narkotykową. - Kiedy policjanci weszli do jego mieszkania, ich przypuszczenia się potwierdziły. Tam ujawnili biały proszek i zielony susz. 20 gramów amfetaminy było schowane w zamrażalniku, natomiast kolejne kilka porcji tej samej substancji i marihuana leżały w pokoju. Śledczy w tej sprawie zatrzymali dwie inne osoby. To 37-letnia kobieta i 34-letni mężczyzna - dodaje Kaszuba.
Śledczy zatrzymali w tej sprawie dwie kolejne osoby. Cała trójka usłyszała zarzuty posiadania środków odurzających. Najmłodszy z zatrzymanych dodatkowo musi się liczyć z karą za udzielanie narkotyków. Grozi im do 3 lat pozbawienia wolności. Natomiast starszy z mężczyzn trafił już do więzienia. Tam spędzi blisko rok za wcześniej popełnione przestępstwa przeciwko mieniu.