- Za długo mieliśmy przerwę, prawie cały rok, ale były też lekcje zdalne. Bardzo się cieszymy, że będziemy mogli się znowu uczyć - mówi jedna z uczennic. - Jak mam jechać do szkoły, to muszę szybciej wstawać. W nauce w szkole fajne jest to, że pani wszystko wyjaśnia, może wszystko pisać na tablicy i podejść do kogoś, jeśli ten ktoś czegoś nie rozumie - dodają uczniowie.

- Musimy się borykać z reżimem sanitarnym, do tego doszła awaria ogrzewania. Dajemy sobie radę, bo nie dotknęło to tej części placówki, gdzie przebywają najmłodsi - mówi Jarosław Cieśliński, dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej nr 11 w Opolu. - Ta frekwencja jest bardzo dobra. Mamy dziewięć klas 1-3, czyli około 200 uczniów przyszło dzisiaj do szkoły. Mamy urządzenia do dezynfekcji przed szkołą i w środku, natomiast w przypadku młodszych uczniów zaleca się, żeby jak najczęściej myli ręce. Każda klasa ma zajęcia w osobnej sali. Tak samo w świetlicach dzieci się nie łączą.

- Do nauki stacjonarnej powrócili także uczniowie szkół specjalnych - mówi Robert Socha, rzecznik prasowy Kuratorium Oświaty w Opolu. - Uczniowie klas 4-8 szkół podstawowych oraz uczniowie szkół średnich nadal będą się uczyć zdalnie. Natomiast klasy ósme i klasy maturalne mogą korzystać z konsultacji, które w oparciu o wytyczne sanitarne mogą odbywać się w szkołach.

Możliwa jest także praktyczna nauka zawodu w szkołach i placówkach prowadzących kształcenie zawodowe. Dodajmy, że na razie nie wiadomo, kiedy uczniowie starszych klas wrócą do nauki stacjonarnej. Decyzja w tej sprawie będzie uzależniona od sytuacji epidemiologicznej w kraju.