Zdaniem dyrektora biura opolskiego okręgu Polskiego Związku Niewidomych Włodzimierza Ożgi, udogodnienia zastosowane w ostatnich latach w samym Opolu nie ustępują znacząco rozwiązaniom obecnym w bogatszych krajach.

- Mamy już kilka skrzyżowań i z sygnalizacją świetlną udźwiękowioną i z pasami uwagi przed momentem, kiedy osoba wkracza na jezdnię. Mamy też na przystankach autobusowych zamontowane tablice świetlne i one mają też taki przycisk. Jak go wciśniemy, to od góry do dołu wszystkie autobusy, które przyjadą w najbliższym czasie, są odczytywane głosem - wskazuje.

Na komunikaty głosowe, punkty uwagi, czy oznaczenia zapisane alfabetem Braille’a można też coraz częściej natknąć się w autobusach, pociągach czy na większości dworców w dużych miastach.

Zmiany, choć wolniejsze, widać też w mniejszych ośrodkach, na co zdaniem Włodzimierza Ożgi wpływ ma między innymi lobbing ze strony reprezentowanej przez niego organizacji.

- Tam też takie rozwiązania się pojawiają, my mamy swoje koła terenowe w każdym powiecie województwa opolskiego i nasze struktury terenowe starają się rozmawiać z urzędami miast, ze starostwami powiatowymi, żeby jak najwięcej tych rozwiązań było wprowadzanych - tłumaczy.

Dodajmy, że według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w całej Polsce żyje około miliona 800 tysięcy osób niewidomych i słabowidzących. W Polskim Związku Niewidomych zrzeszonych jest obecnie 65 tysięcy osób z tą niepełnosprawnością, z czego w opolskim okręgu około 1 500.