Opolski GUS we współpracy z partnerami w Czechach przebadał trzy sąsiadujące ze sobą regiony: województwo opolskie, region morawsko-śląski i ołomuniecki. Pozyskiwano dane dotyczące m.in. bezrobocia, migracji, demografii, ale także liczby przestępstw, wypadków czy pożarów. Porównano także informacje dotyczące spraw gospodarczych, turystyki czy mieszkalnictwa.

Monika Bartel, rzecznik Urzędu Statystycznego w Opolu powiedziała w Radiu Opole, że dane demograficzne nie napawają optymizmem.

- Ludność, to jest takie jedno z podstawowych zasobów, które ma tak naprawdę wpływ na wszystkie sfery życia społecznego, na przykład na sytuację na rynku pracy, czy w edukacji, ochronie zdrowia, nawet w finansach publicznych. No i obecnie te uwarunkowania demograficzne, ale także prognozy wieloletnie zarówno dla Polski jak i dla Czech są dość niekorzystne. Ponieważ obserwujemy depresję urodzeniową, mamy określony współczynnik dzietności, który wynosi poniżej dwóch i również ujemne saldo migracji.

Jeśli chodzi o bezrobocie, to liczba poszukujących pracy maleje na badanych terenach. Tu wyprzedzają nas Czesi.

- W latach 2010-2019 obserwowaliśmy malejącą liczbę zarejestrowanych bezrobotnych i mamy szybszy spadek tej liczby w powiatach po czeskiej stronie granicy.

Badanie opolskiego GUS i partnerów z Czech dotyczyło właśnie lat 2010-2019.