Samochód zbudowany jest na podwoziu volvo z napędem na 4 koła. Jednorazowo może on zmieścić w swoich zbiornikach 4 tysiące litrów wody i 400 litrów środka pianotwórczego. Ponadto wóz dysponuje działkiem wodnym zamontowanym na dachu, a także zraszaczami.

Prezes OSP Zwanowice Łukasz Kopij nie kryje zadowolenia z nowego nabytku. Jak podkreśla, jego otrzymanie możliwe było dzięki solidarnej postawie mieszkańców.

- Chciałem podziękować wszystkim mieszkańcom gminy Skarbimierz za taką frekwencję, że to się udało, bo to jest ich zasługa. My sami tego nie zrobiliśmy. Mam nadzieję, że ten samochód będzie przydatny naszej gminie. Oby jak najmniej wyjeżdżał, bo wiadomo, że im mniej wyjazdów, tym lepiej. Cieszymy się, że dotarł do naszej gminy, a szczególnie, że trafił akurat do naszej jednostki - dodaje.

Teraz strażacy będą w praktyce zapoznawać się z możliwościami maszyny. Do tej pory dysponowali oni starem 244, który jest najstarszym pojazdem pożarniczym na terenie gminy. Na razie nie wiadomo jeszcze, jakie będą dalsze losy dotychczasowego wozu bojowego druhów ze Zwanowic.

Przypomnijmy, że w lipcowej II turze wyborów na urząd głowy państwa, w gminie Skarbimierz do urn poszło 69,37 procent uprawnionych do głosowania. Zwycięzcą wcześniejszej edycji "Bitwy o wozy" w naszym województwie okazała się gmina Praszka, gdzie frekwencja w I turze wyborów wyniosła 66,51 procent.