Namysłowski magistrat przekazał szpitalowi 1700 kombinezonów do pracy z pacjentami zarażonymi COVID-19
1700 profesjonalnych kombinezonów ochronnych trafiło dziś (16.11) do Namysłowskiego Centrum Zdrowia. Burmistrz Bartłomiej Stawiarski przekazał sprzęt wart blisko sto tysięcy złotych w imieniu samorządu gminnego.
W tym szpitalu przebywa około 30 pacjentów, którzy ciężko przechodzą zakażenie koronawirusem. Osoby z innymi schorzeniami nie są aktualnie przyjmowane do tej lecznicy.
- To bardzo znaczące wsparcie, które zabezpiecza nas na około miesiąc - mówi Wojciech Próchnicki, dyrektor do spraw administracyjnych w NCZ.
- Aktualnie nie mamy jakichkolwiek braków sprzętowych, bo musimy przecież funkcjonować i zabezpieczyć to. Inna sprawa, że non stop środki ochrony osobistej są potrzebne, bo maseczki Fp3 i cała reszta jest zużywana w bardzo dużych liczbach. Jesteśmy na bieżąco zaopatrywani z Agencji Rezerw Materiałowych i innych źródeł, ale przez cały czas trzeba zachować czujność.
Władze szpitala zwróciły się do gminy z prośbą o wsparcie.
- W puli na zarządzanie kryzysowe pozostało nam 100 tysięcy złotych, więc zgodziliśmy się - dodaje burmistrz Stawiarski.
- Zdecydowałem o przeznaczeniu tych pieniędzy właśnie na środki ochrony osobistej. Wcześniej mieliśmy oczywiście większą pulę na zarządzaniu kryzysowym, ale kupiliśmy już respirator, pulsoksymetr oraz środki ochrony osobistej dla szpitala i mieszkańców. Resztę kwoty kolejny raz wydaliśmy na środki ochrony osobistej.
Od początku epidemii gmina przekazała namysłowskiemu szpitalowi około miliona złotych.
Samorząd powiatowy również zadeklarował wsparcie lecznicy w najbliższym czasie.
- To bardzo znaczące wsparcie, które zabezpiecza nas na około miesiąc - mówi Wojciech Próchnicki, dyrektor do spraw administracyjnych w NCZ.
- Aktualnie nie mamy jakichkolwiek braków sprzętowych, bo musimy przecież funkcjonować i zabezpieczyć to. Inna sprawa, że non stop środki ochrony osobistej są potrzebne, bo maseczki Fp3 i cała reszta jest zużywana w bardzo dużych liczbach. Jesteśmy na bieżąco zaopatrywani z Agencji Rezerw Materiałowych i innych źródeł, ale przez cały czas trzeba zachować czujność.
Władze szpitala zwróciły się do gminy z prośbą o wsparcie.
- W puli na zarządzanie kryzysowe pozostało nam 100 tysięcy złotych, więc zgodziliśmy się - dodaje burmistrz Stawiarski.
- Zdecydowałem o przeznaczeniu tych pieniędzy właśnie na środki ochrony osobistej. Wcześniej mieliśmy oczywiście większą pulę na zarządzaniu kryzysowym, ale kupiliśmy już respirator, pulsoksymetr oraz środki ochrony osobistej dla szpitala i mieszkańców. Resztę kwoty kolejny raz wydaliśmy na środki ochrony osobistej.
Od początku epidemii gmina przekazała namysłowskiemu szpitalowi około miliona złotych.
Samorząd powiatowy również zadeklarował wsparcie lecznicy w najbliższym czasie.