Przekleństwa na elewacji biura poselskiego Violetty Porowskiej. "Jestem oburzona, bo to zwykłe chuligaństwo" [AKTUALIZACJA]
Wulgarne hasła ktoś namalował sprayem na ścianie przed biurem poselskim Violetty Porowskiej (PiS) w Opolu.
- Jestem totalnie oburzona tym aktem wandalizmu. Nie tak powinno się rozmawiać w polityce. Nie wiem nawet, czy osoby, które to uczyniły, można nazwać jakimikolwiek przedstawicielami politycznymi. Być może to są zwykli chuligani i wandale.
Nieznani dotąd sprawcy użyli czerwonego spraya. Może chodzić o protest po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego na temat niekonstytucyjności aborcji eugenicznej. - To nie ma najmniejszego odzwierciedlenia w debacie politycznej - komentuje poseł PiS Violetta Porowska.
- Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego nie rozstrzyga, czy aborcja jest dobra, czy zła. Rozstrzyga jedynie, czy zapis jest zgodny z konstytucją, czy nie. Konstytucja mówi jasno, że w Polsce chronimy życie ludzkie. Jeśli je chronimy, nie możemy wpisywać do ustaw zapisów o mordowaniu życia ludzkiego.
Sprawa trafiła już na policję.
- Tuż po 2:00 policjanci zauważyli napisy na elewacji jednego z budynków przy ulicy Krakowskiej. Na miejscu wykonane zostały oględziny i sporządzono dokumentację fotograficzną. Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Opolu prowadzą czynności pod kątem zniszczenia mienia - mówi młodszy aspirant Dariusz Świątczak z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Aktualnie napisy są już zamalowane. Jak przekazała nam Violetta Porowska został zabezpieczony monitoring, ale nie wiadomo jeszcze co zarejestrowały kamery. Problem z identyfikacją sprawców może być spory, z uwagi choćby na obowiązek zasłaniania ust i nosa.