Wysoka woda w Brzegu. W nocy przeszła pierwsza fala kulminacyjna na Odrze [AKTUALIZACJA]
Sytuacja powodziowa w Brzegu nadal nie jest stabilna. Stan Odry na wodowskazie na ten moment wynosi około 610 centymetrów. Pierwsza fala kulminacyjna, która przeszła w nocy (ok. 23.00 w sobotę, 17.10) nie spowodowała strat, które były wcześniej prognozowane.
O godzinie 11.00 ma odbyć się spotkanie miejskiego sztabu kryzysowego z burmistrzem miasta.
Do tematu będziemy wracać.
Jak wynika z informacji opublikowanych na stronie Wód Polskich, dziś (18.10) od godzinie 8.00 rozpoczął się proces zwiększonego odpływu ze zbiornika Nysa z 70 m³/s , który etapami zwiększany jest do maksymalnej wartości 150 m³/s, do odwołania. Odpływ ze zbiornika Otmuchów został zwiększony z 30m³/s do 70 m³/s, również do odwołania. Oba zbiorniki spełniły swoje zadanie.
Zwiększenie odpływu na zbiornikach jest niezbędne ze względu na konieczność zachowania wystarczającej rezerwy powodziowej. Wszystkie zbiorniki administrowane przez Wody Polskie we Wrocławiu pracują zgodnie z instrukcjami gospodarowania wodą - czytamy na stronie.
AKTUALIZACJA g.11.00
Rozpoczęło się spotkanie władz Brzegu z miejskim sztabem kryzysowym. Dobra informacja dla mieszkańców jest taka, że stan Odry obniżył się o 10 centymetrów i wynosi obecnie 605. Nadal służby są w gotowości do ewentualnej ewakuacji mieszkańców. Jak poinformował nas komendant Straży Miejskiej w Brzegu Krzysztof Szary, o spokoju i optymizmie będzie można mówić dopiero w nocy lub jutro nad ranem, kiedy przejdzie woda ze zrzutu zbiornika nyskiego.
AKTUALIZACJA godz.12.00
73 cm powyżej stanu alarmowego na Odrze w Brzegu. Jak przekazał Jerzy Wrębiak, burmistrz Brzegu, sytuacja się stabilizuje. - Mamy tutaj pewne symulacje, które wskazują, że woda będzie opadała. Bierzemy pod uwagę również zrzuty z dopływów, wiemy, że jest opróżniany zbiornik w Nysie i musimy wziąć to pod uwagę, z 18/19.10 spowoduje on piętrzenie wody, ale cały czas walczymy o utrzymanie wysokości 620 cm - tłumaczył w rozmowie z naszą reporterką.