Sukces kardiologów USK w Opolu. Tak złożonego zabiegu nie przeprowadzono dotąd w żadnym ośrodku kardiologicznym na świecie
Bez znieczulenia i otwierania klatki piersiowej zespół kardiologów i anestezjologów Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu przeprowadził wyjątkowo złożony zabieg u 73-letniego pacjenta po zawale serca. Mężczyzna cierpiał na kilka schorzeń kardiologicznych, które wymagały leczenia operacyjnego. Ze względu na duże ryzyko konieczny był zabieg małoinwazyjny.
- To, co jest innowacją w tym zabiegu, to nie tylko to, że został on wykonany za pomocą tętnicy obojczykowej bez nacinania tkanek, ale że jednocześnie wykonano jakby trzy zabiegi - dodaje dr Jerzy Sacha. - Najpierw zwężoną zastawkę musieliśmy balonem poszerzyć, potem ze względu na duże obciążenie i ryzyko zabiegu musieliśmy wprowadzić specjalną pompę (impellę) do lewej komory serca, też tą drogą podobojczykową i w końcu przy stworzonych takich warunkach mogliśmy wykonać zabieg na ostatnim naczyniu wieńcowym. Czyli 3 zabiegi w jednym. Wszystko wykonane przezskórnie, bez chirurgicznego nacinania, bez intubacji chorego. Chory był przytomny.
Jak się okazuje, tak złożonego zabiegu nie przeprowadzono dotąd w żadnym ośrodku kardiologicznym na świecie.
Dodajmy, że doświadczenia opolskich lekarzy będą prezentowane w październiku w Stanach Zjednoczonych na najważniejszym kongresie kardiologii inwazyjnej.