Został skazany za czerpanie korzyści z prostytucji. 36-latek apeluje, bo twierdzi, że odbierał dług
36-letni Mariusz T. został skazany przez Sąd Rejonowy w Opolu na 3 lata więzienia w zawieszeniu na rok za czerpanie korzyści z prostytucji. Według śledczych mężczyzna brał pieniądze od pokrzywdzonej prostytutki, ale z czasem Mariusz T. miał ją bić, szarpać i grozić zabójstwem. Do akcji wkroczył wtedy mąż pokrzywdzonej prostytutki, który zgłosił sprawę policji.
Oskarżony cały czas twierdzi, że odbierał tylko swój dług i nie miał pojęcia, że kobieta zajmuje się nierządem. Dlatego złożył apelację, którą zajął się dzisiaj (23.09) sąd odwoławczy w Opolu.
- Sąd w pierwszej instancji uznał Mariusza T. za winnego tego, że od listopada 2018 roku do czerwca 2019 roku w Opolu, czerpał korzyści majątkowe z uprawiania przez nią prostytucji - referował sprawę sędzia Artur Tomaszewski.
Prokuratura też apelowała, ale wnioskowała o surowszą karę. Sąd ze względu na zawiłość sprawy odroczył wydanie wyroku.
- Sąd w pierwszej instancji uznał Mariusza T. za winnego tego, że od listopada 2018 roku do czerwca 2019 roku w Opolu, czerpał korzyści majątkowe z uprawiania przez nią prostytucji - referował sprawę sędzia Artur Tomaszewski.
Prokuratura też apelowała, ale wnioskowała o surowszą karę. Sąd ze względu na zawiłość sprawy odroczył wydanie wyroku.