"To czysta zagrywka polityczna". Szymon Ogłaza w Radiu Opole o próbie odwołania marszałka woj. opolskiego
- Takie wnioski to duża strata czasu dla sejmiku województwa, to czysta polityczna zagrywka - ocenił w rozmowie "W cztery oczy" członek zarządu województwa opolskiego Szymon Ogłaza, odnosząc się do odrzuconego we wtorek (08.09) przez radnych wniosku o odwołanie z funkcji marszałka Opolszczyzny Andrzeja Buły. Pytaliśmy też o złożony właśnie przez region wniosek do programu "Kolej Plus", co stwarza szanse na odtworzenie połączeń w powiecie głubczyckim.
Wniosek radnych wojewódzkich PiS wynikał z prowadzonego przez prokuraturę w Jeleniej Górze postępowania wyjaśniającego, czy marszałek Andrzej Buła rzeczywiście nie dopełnił w 2014 roku swoich obowiązków służbowych wobec jednego z pracowników urzędu marszałkowskiego.
- Ci, którzy to wymyślili pomyśleli, że może się uda pokazać, iż ta koalicja jest niejednorodna, może ktoś się wyłamie, ktoś się wstrzyma i to już będzie powód do tego, żeby biegać dookoła urzędu marszałkowskiego i robić konferencje prasowe, to się nie udało - mówił wicemarszałek Ogłaza.
- Odwołanie marszałka wiązałoby się z odwołaniem całego zarządu - przypomniał Szymon Ogłaza i szkoda, że przy składaniu wniosku, zabrakło merytorycznej recenzji działań zarządu, któremu przewodniczy Andrzej Buła.
- Recenzować, to znaczy zgłaszać konstruktywne uwagi, jeśli mamy zastrzeżenia do jakiegoś ministra, to mówimy czego dotyczą, a tu we wniosku nie było absolutnie żadnej merytoryki, nie było o tym, że marszałek źle wydatkuje pieniądze europejskie, że źle wymyśla Marszałkowski Budżet Obywatelski, o tym nie było ani słowa - dodał.
Szymon Ogłaza przypomniał też, że opolskie razem ze Śląskiem złożyło właśnie wniosek o rządowe wsparcie w ramach programu "Kolej Plus", którego celem jest m.in. przywracanie połączeń w newralgicznych komunikacyjnie częściach kraju.
W naszym regionie jest szansa na odtworzenie kolei w powiecie głubczyckim, a wnioski pod kątem merytorycznym będą ocenianie do 26 listopada, po czym samorządy będą miały rok na opracowanie wstępnego studium planistycznego. Budżet programu, który będzie realizowany do 2028 roku, to 6,6 mld zł, w tym ok. 5,6 mld zł stanowią środki budżetu państwa, a reszta to wkład jednostek samorządu terytorialnego.
- Największym problemem - w ocenie marszałka Ogłazy - może być właśnie przygotowanie przez samorządy wkładu własnego, stąd konieczność starań by wsparcie "zewnętrzne" było jak największe.
- Ci, którzy to wymyślili pomyśleli, że może się uda pokazać, iż ta koalicja jest niejednorodna, może ktoś się wyłamie, ktoś się wstrzyma i to już będzie powód do tego, żeby biegać dookoła urzędu marszałkowskiego i robić konferencje prasowe, to się nie udało - mówił wicemarszałek Ogłaza.
- Odwołanie marszałka wiązałoby się z odwołaniem całego zarządu - przypomniał Szymon Ogłaza i szkoda, że przy składaniu wniosku, zabrakło merytorycznej recenzji działań zarządu, któremu przewodniczy Andrzej Buła.
- Recenzować, to znaczy zgłaszać konstruktywne uwagi, jeśli mamy zastrzeżenia do jakiegoś ministra, to mówimy czego dotyczą, a tu we wniosku nie było absolutnie żadnej merytoryki, nie było o tym, że marszałek źle wydatkuje pieniądze europejskie, że źle wymyśla Marszałkowski Budżet Obywatelski, o tym nie było ani słowa - dodał.
Szymon Ogłaza przypomniał też, że opolskie razem ze Śląskiem złożyło właśnie wniosek o rządowe wsparcie w ramach programu "Kolej Plus", którego celem jest m.in. przywracanie połączeń w newralgicznych komunikacyjnie częściach kraju.
W naszym regionie jest szansa na odtworzenie kolei w powiecie głubczyckim, a wnioski pod kątem merytorycznym będą ocenianie do 26 listopada, po czym samorządy będą miały rok na opracowanie wstępnego studium planistycznego. Budżet programu, który będzie realizowany do 2028 roku, to 6,6 mld zł, w tym ok. 5,6 mld zł stanowią środki budżetu państwa, a reszta to wkład jednostek samorządu terytorialnego.
- Największym problemem - w ocenie marszałka Ogłazy - może być właśnie przygotowanie przez samorządy wkładu własnego, stąd konieczność starań by wsparcie "zewnętrzne" było jak największe.