- Nie chcemy, żeby na tym terenie było jakieś składowisko. Jest to nielegalne i niezgodne z przepisami - utrzymuje Mirosław Patrzyński, mieszkaniec Kolonii Gosławickiej. - Mamy już dosyć, to jest ta sama firma, która eksploatowała tą spalarnię w sposób, który dał się nam we znaki. W tej chwili nie chcemy sytuacji, żeby nam się jakieś składowisko pojawiło. W ustawie nie ma czegoś takiego jak składowanie odpadów medycznych. Są to odpady, które mogą być w bezpośredniej bliskości przechowywane do momentu ich wywiezienia, ponieważ spalarnia nie funkcjonuje.

Firma zawiadomienie o zmianie sposobu użytkowania istniejących już pomieszczeń do opolskiego ratusza złożyła 14 sierpnia. Obecnie toczy się postępowanie w tej sprawie.

- My, jako urząd miasta powinniśmy wydać informację dotyczącą tego, jakie warunki dany przedsiębiorca, zakład powinien spełnić w tym miejscu, aby móc prowadzić taką działalność. Tak naprawdę wydajemy warunki i mówimy o tym, jakie warunki są do spełnienia, czyli jakie to muszą być pomieszczenia, jaka temperatura powinna tam być - dodaje Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik prasowy opolskiego ratusza.

Dodatkowo wydział ochrony środowiska i rolnictwa opolskiego ratusza sprawdza - na wniosek mieszkańców - czy na tym terenie nie jest już prowadzona nielegalna działalność.

Czekam na odpowiedź ze strony firmy.