Namysłów walczy z komarami. Oprócz oprysków, pomóc mają także jerzyki
Namysłów również wypowiedział wojnę komarom. Oprócz użycia środków chemicznych, miasto szuka także sprzymierzeńców wśród naturalnych wrogów tych owadów.
Do tej pory odkomarzaniu poddano między innymi place zabaw, stadion miejski czy pozostałe miejsca imprez plenerowych. Burmistrz Bartłomiej Stawiarski zapewnia, że to o wiele większy obszar niż w czasie ubiegłego lata. Samorządowiec dodaje, że aby odkomarzanie było skuteczne, niezbędna jest współpraca z właścicielami prywatnych terenów.
- Zdecydowaliśmy się na odkomarzanie takich miejsc najbardziej uczęszczanych, które oczywiście są własnością gminy, bo prywatnych posesji nie możemy odkomarzać. Wielu prywatnych właścicieli posesji podjęło inicjatywę odkomarzania, także widać było spadek ilości komarów, ale na to wpływ mają też siły natury - zauważa.
Magistratowi udało się przeprowadzić akcję stosunkowo niskim kosztem, gdyż te ograniczały się do zakupu oprysku. Samym rozpyleniem środka zajęli się pracownicy miejskiej spółki EKOWOD, którzy użyli do tego urządzeń zakupionych do dezynfekcji miasta w czasie epidemii koronawirusa.
Oprócz tego, miasto chce skorzystać z pomocy ptaków żywiących się komarami. Dyrektor Namysłowskiego Ośrodka Kultury Mariusz Jabłoński wskazuje, że budki dla nich zawisły już w okolicach placu, na którym odbywają się plenerowe seanse filmowe.
- W tym roku, jako że plener mamy między nasza biblioteką a starymi murami obronnymi, powiesiliśmy na bibliotece budki dla jerzyków. Mam nadzieję, że te ptaki pomogą nam bardzo w walce z komarami - mówi.
Ponadto, magistrat przekazał podobne budki także miejscowej komendzie straży pożarnej. Po zawieszeniu na budynku remizy, jerzyki mają chronić przed komarami mieszkańców spędzających czas na pobliskiej wyspie.
- Zdecydowaliśmy się na odkomarzanie takich miejsc najbardziej uczęszczanych, które oczywiście są własnością gminy, bo prywatnych posesji nie możemy odkomarzać. Wielu prywatnych właścicieli posesji podjęło inicjatywę odkomarzania, także widać było spadek ilości komarów, ale na to wpływ mają też siły natury - zauważa.
Magistratowi udało się przeprowadzić akcję stosunkowo niskim kosztem, gdyż te ograniczały się do zakupu oprysku. Samym rozpyleniem środka zajęli się pracownicy miejskiej spółki EKOWOD, którzy użyli do tego urządzeń zakupionych do dezynfekcji miasta w czasie epidemii koronawirusa.
Oprócz tego, miasto chce skorzystać z pomocy ptaków żywiących się komarami. Dyrektor Namysłowskiego Ośrodka Kultury Mariusz Jabłoński wskazuje, że budki dla nich zawisły już w okolicach placu, na którym odbywają się plenerowe seanse filmowe.
- W tym roku, jako że plener mamy między nasza biblioteką a starymi murami obronnymi, powiesiliśmy na bibliotece budki dla jerzyków. Mam nadzieję, że te ptaki pomogą nam bardzo w walce z komarami - mówi.
Ponadto, magistrat przekazał podobne budki także miejscowej komendzie straży pożarnej. Po zawieszeniu na budynku remizy, jerzyki mają chronić przed komarami mieszkańców spędzających czas na pobliskiej wyspie.