Dr Stanisław Niewiński z Regionalnego Ośrodka Debaty Międzynarodowej w Opolu powiedział w porannej rozmowie "W cztery oczy", że był to wielki, nowoczesny akt prawny polskiego społeczeństwa i jego elit.

- To jest też pewien symbol na przekór pewnych narracji, które panowały o Polsce w tym czasie, że Polska to był kraj zacofany, że to był kraj, który nie potrafił sobie poradzić ze swoimi różnego typu niedomaganiami. To dla kolejnych pokoleń był pokaż, że ... nie ! Daliśmy drugą konstytucję w świecie, po amerykańskiej, pierwszą w Europie przed konstytucją rewolucyjnej Francji. To był symbol, do którego kolejne pokolenia Polaków w bardzo trudnych momentach, był pewnym punktem odniesienia, pewnym punktem zaczepienia i pewnym odniesieniem na przekór różnego typu krzywdzącym narracjom.

Uchwalona 229 lat temu pierwsza polska ustawa zasadnicza zmieniła ustrój państwa na monarchię konstytucyjną. Ograniczyła znacząco demokrację szlachecką. Wprowadziła trójpodział władzy na: ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Zniosła liberum veto, ustanawiając głosowanie większościowe.