W szpitalu monoprofilowym w Kędzierzynie-Koźlu powstaje drugie laboratorium do badania próbek na obecność koronawirusa. "Możliwe, że będziemy testować do 100 próbek na dobę"
Możliwe, że już pod koniec miesiąca w szpitalu zakaźnym w Kędzierzynie-Koźlu zacznie działać laboratorium wykonujące testy genetyczne na obecność koronawirusa. Obecnie takie badania robi jedynie Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Opolu.
- Trwają prace budowlane, mam nadzieję, że będziemy gotowi, jak dotrze do nas pierwszy analizator próbek – mówi Ewelina Zmarzła-Wczasek, kierownik Zakładu Diagnostyki Laboratoryjnej i Mikrobiologii w Kędzierzynie-Koźlu. - Ile próbek, to jest najtrudniejsze pytanie, trudno nam to oszacować, ale przewidujemy, że do stu na dobę. Kiedy? Sprzęt do nas jedzie. W najbliższym czasie ma dotrzeć. Myślę, że to będzie pod koniec przyszłego tygodnia. Testy będą genetyczne - wykrywania koronawirusa i jego materiału genetycznego.
Docelowo w laboratorium mają się znajdować dwa analizatory materiału genetycznego. Oba urządzenia są sprowadzane z zagranicy, więc od momentu zamówienia do dostawy mija około miesiąca. W szpitalu są już specjalne komory laminarne, w których będzie następowała pierwsza obróbka próbek.
- Nowe laboratorium powstaje w ekspresowym tempie - mówi Jarosław Kończyło, dyrektor szpitala w Kędzierzynie-Koźlu. - Te laboratorium i inny analizator, który również ma do nas dojechać, to są środki od naszych przyjaciół z Grupy Azoty. Będziemy je pożytkować na to, żeby uzbroić całe laboratorium. Spora część tego, co dojedzie, prawdopodobnie będzie jeszcze w tym miesiącu.
Koszt przystosowania pomieszczeń szpitala do potrzeb nowego laboratorium oraz zakup niezbędnych urządzeń to koszt szacowany między 600 a 700 tysięcy złotych.
Miesiąc temu zgodę na utworzenie drugiego w regionie laboratorium badającego koronawirusa dały służby wojewody, w środę (15.04) szpital w Kędzierzynie-Koźlu został wpisany przez Ministerstwo Zdrowia na listę placówek akredytowanych.
Docelowo w laboratorium mają się znajdować dwa analizatory materiału genetycznego. Oba urządzenia są sprowadzane z zagranicy, więc od momentu zamówienia do dostawy mija około miesiąca. W szpitalu są już specjalne komory laminarne, w których będzie następowała pierwsza obróbka próbek.
- Nowe laboratorium powstaje w ekspresowym tempie - mówi Jarosław Kończyło, dyrektor szpitala w Kędzierzynie-Koźlu. - Te laboratorium i inny analizator, który również ma do nas dojechać, to są środki od naszych przyjaciół z Grupy Azoty. Będziemy je pożytkować na to, żeby uzbroić całe laboratorium. Spora część tego, co dojedzie, prawdopodobnie będzie jeszcze w tym miesiącu.
Koszt przystosowania pomieszczeń szpitala do potrzeb nowego laboratorium oraz zakup niezbędnych urządzeń to koszt szacowany między 600 a 700 tysięcy złotych.
Miesiąc temu zgodę na utworzenie drugiego w regionie laboratorium badającego koronawirusa dały służby wojewody, w środę (15.04) szpital w Kędzierzynie-Koźlu został wpisany przez Ministerstwo Zdrowia na listę placówek akredytowanych.