Opole: protest przeciwko technologii 5G
"Nie dla sieci 5G" - pod takim hasłem odbył się dzisiejszy (25.01) protest na placu Wolności w Opolu przeciwko wprowadzonej w styczniu nowej technologii. Przeciwnicy uważają, że pola elektromagnetyczne powodują między innymi uszkodzenie DNA, nowotwory i zaburzenia układu hormonalnego.
- Dochodzi do tego, że organizm człowieka nie działa w sposób prawidłowy. To są zawroty głowy, nudności, nadmierna potliwość. Występuje bardzo dużo specyficznych objawów, których nie da się powiązać z niczym innym poza tym, co eskalowało i eskaluje.
Protestujący chcą, aby Ministerstwo Cyfryzacji przed wprowadzeniem sieci 5G na rynek, najpierw wykonało badania potwierdzające szkodliwość promieniowania. Na razie takich testów nikt nie przeprowadził.
- Mamy do czynienia nie tak jak dotychczas z falami, które były stosowane w technologiach 2G, 3G i 4G, ale dochodzą do tego fale milimetrowe, co według naukowców, na przykład z Instytut Medycyny Pracy w Łodzi, mają wpływ biologiczny na komórki. Wiele badań zagranicznych mówi o tym, że te fale mogą zatrzymywać się w naskórku skóry, co spowoduje, że będą one oddziaływać na wszystkie narządy wewnętrzne człowieka - mówi Agata Ratajczyk, Ogólnopolskie Stowarzyszenie Przeciwdziałania Elektroskażeniom.
Dodajmy, że dziś przypada światowy dzień protestów przeciwko 5G. Jednym z miast na Opolszczyźnie, które wyraziło sprzeciw wobec zmiany poziomów PEM jest Kluczbork.