Centrum Informacyjno-Edukacyjne "Senior w Opolu" obchodzi 3. urodziny. "Dla nas to drugi dom"
3. urodziny świętuje Centrum Informacyjno-Edukacyjne "Senior w Opolu". To miejsce, gdzie seniorzy nie tylko uzyskują wsparcie, ale mają szansę na samorealizację w jesieni życia. Dla wielu - co przyznają - stało się drugim domem. Dziś (21.01) centrum oficjalnie świętowało kolejny rok działalności, tym razem już w nowej siedzibie przy ul. Krakowskiej 23.
- Od momentu, kiedy to mój tata za rękę mnie tu przyprowadził i powiedział mi "tutaj coś dla siebie znajdziesz". Faktycznie znalazłam zajęcie, które mnie interesowało, kursy językowe, komputerowe i gimnastykę. Chce się tu przychodzić, bo to miejsce tworzą przede wszystkim wspaniali ludzie - mówi Elżbieta Malesis-Ciosk.
- Poszłam na emeryturę i długo się zastanawiałam co ze sobą zrobić. Nagle miałam tyle wolnego czasu. Aż przyszedł czas na spełnianie swoich marzeń, swoich pasji. Żyć się chce, to jest dla nas drugi dom - dodaje Anna Winiarz.
- Nie przypuszczaliśmy, że nasze centrum tak się rozrośnie. Praktycznie z dnia na dzień przybywają kolejne osoby, które razem z nami chcą spędzać czas. Seniorzy są kreatywni i mają mnóstwo pomysłów - mówi Małgorzata Jarosz-Basztabin, koordynatorka centrum "Senior w Opolu". - Mamy bardzo dużo kół zainteresowań, bo mamy fotografików, poetów, malarzy, tancerzy, chór Old Singers, zespół Opolanie. Właściwie każdy znajdzie coś dla siebie, można też znaleźć informacje co dla seniorów w mieście jest przygotowane. To naprawdę są nowoczesne babcie, nowocześni dziadkowie, którzy obsługują komputery i uczą się języków obcych po to, żeby jeździć na wycieczki, zwiedzać świat i komunikować się tam swobodnie.
Tygodniowo z różnych forma zajęć i kół zainteresowań oferowanych przez centrum "Senior w Opolu" korzysta nawet tysiąc starszych mieszkańców stolicy regionu.
- Poszłam na emeryturę i długo się zastanawiałam co ze sobą zrobić. Nagle miałam tyle wolnego czasu. Aż przyszedł czas na spełnianie swoich marzeń, swoich pasji. Żyć się chce, to jest dla nas drugi dom - dodaje Anna Winiarz.
- Nie przypuszczaliśmy, że nasze centrum tak się rozrośnie. Praktycznie z dnia na dzień przybywają kolejne osoby, które razem z nami chcą spędzać czas. Seniorzy są kreatywni i mają mnóstwo pomysłów - mówi Małgorzata Jarosz-Basztabin, koordynatorka centrum "Senior w Opolu". - Mamy bardzo dużo kół zainteresowań, bo mamy fotografików, poetów, malarzy, tancerzy, chór Old Singers, zespół Opolanie. Właściwie każdy znajdzie coś dla siebie, można też znaleźć informacje co dla seniorów w mieście jest przygotowane. To naprawdę są nowoczesne babcie, nowocześni dziadkowie, którzy obsługują komputery i uczą się języków obcych po to, żeby jeździć na wycieczki, zwiedzać świat i komunikować się tam swobodnie.
Tygodniowo z różnych forma zajęć i kół zainteresowań oferowanych przez centrum "Senior w Opolu" korzysta nawet tysiąc starszych mieszkańców stolicy regionu.