Pasażerowie PKS Kluczbork mają podgląd, gdzie jest oczekiwany autobus i za ile minut przyjedzie
System Dynamicznej Informacji Pasażerskiej udostępnił PKS Kluczbork. Pasażerowie mogą teraz na bieżąco sprawdzić, gdzie dokładnie jest oczekiwany autobus i za ile minut przyjedzie.
Można korzystać z systemu dzięki aplikacji mobilnej lub wchodząc na stronę internetową przewoźnika.
- To rozwiązanie jest na etapie testowania - mówi Marcin Wiecha, prezes PKS Kluczbork.
- Jeszcze nie wszyscy nasi klienci dowiedzieli się, że coś takiego funkcjonuje. Podejmujemy kroki w celu rozpowszechnienia tej informacji w różnych źródłach. Robimy to na portalach społecznościowych, na naszej stronie internetowej oraz przez ogłoszenia w autobusach. Liczę, że ta aplikacja pomoże pasażerom w korzystaniu z naszych usług i zarazem znajdzie wielu użytkowników.
Marcin Wiecha zaznacza, że to bardzo dobre narzędzie również dla władz spółki.
- Mamy wszystko pokazane jak na dłoni. Wiemy, czy autobus jedzie punktualnie, czy kierowca zatrzymuje się na wszystkich przystankach, czy ma opóźnienia i czy jedzie zgodnie z rozkładem jazdy po zadanej trasie. Korzyści są więc dla pasażerów, ale i dla nas jako spółki zarządzającej.
Wprowadzenie tego systemu kosztowało 240 tysięcy złotych, ale 85 procent stanowiło dofinansowanie unijne.
- To rozwiązanie jest na etapie testowania - mówi Marcin Wiecha, prezes PKS Kluczbork.
- Jeszcze nie wszyscy nasi klienci dowiedzieli się, że coś takiego funkcjonuje. Podejmujemy kroki w celu rozpowszechnienia tej informacji w różnych źródłach. Robimy to na portalach społecznościowych, na naszej stronie internetowej oraz przez ogłoszenia w autobusach. Liczę, że ta aplikacja pomoże pasażerom w korzystaniu z naszych usług i zarazem znajdzie wielu użytkowników.
Marcin Wiecha zaznacza, że to bardzo dobre narzędzie również dla władz spółki.
- Mamy wszystko pokazane jak na dłoni. Wiemy, czy autobus jedzie punktualnie, czy kierowca zatrzymuje się na wszystkich przystankach, czy ma opóźnienia i czy jedzie zgodnie z rozkładem jazdy po zadanej trasie. Korzyści są więc dla pasażerów, ale i dla nas jako spółki zarządzającej.
Wprowadzenie tego systemu kosztowało 240 tysięcy złotych, ale 85 procent stanowiło dofinansowanie unijne.