Możliwa kara - nawet 14 tysięcy złotych. Opolska WITD kontrolowała tzw. przewoźników aplikacyjnych
Nawet 14 tysięcy złotych kary grozi przewoźnikom aplikacyjnym, skontrolowanym przez opolski Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego. To przewoźnicy-właściciele samochodów, którzy zgłaszają gotowość prowadzenia kursu przez aplikacje na telefony komórkowe.
Żaden z dwóch sprawdzonych dziś (17.07) takich kierowców nie miał wymaganych licencji oraz stosownych orzeczeń lekarskich i psychologicznych. Dodatkowo ich samochody nie spełniały wymaganego przepisami kryterium konstrukcyjnego.
- W styczniu wejdzie w życie ustawa, która legalizuje tego typu przewozy - mówi Anna Łysy zastępca Opolskiego Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego - W tej chwili, aby móc legalnie wykonywać przewozy konieczne jest posiadanie licencji taksówkowej. Jeżeli mówimy o przewozach okazjonalnych osób, to mogą być one wykonywane pod szczególnymi warunkami. Nie mogą być to pojazdy osobowe, takie do 7 osób. Musi być podpisana umowa
przed rozpoczęciem wykonywanego przewozu w biurze. Niespełnienie tych wymogów powoduje, że te przejazdy są nielegalne.
Z uwagi na wynik przeprowadzonej dziś akcji, Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego, planuje kolejne kontrole we współpracy z policją.
- W styczniu wejdzie w życie ustawa, która legalizuje tego typu przewozy - mówi Anna Łysy zastępca Opolskiego Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego - W tej chwili, aby móc legalnie wykonywać przewozy konieczne jest posiadanie licencji taksówkowej. Jeżeli mówimy o przewozach okazjonalnych osób, to mogą być one wykonywane pod szczególnymi warunkami. Nie mogą być to pojazdy osobowe, takie do 7 osób. Musi być podpisana umowa
przed rozpoczęciem wykonywanego przewozu w biurze. Niespełnienie tych wymogów powoduje, że te przejazdy są nielegalne.
Z uwagi na wynik przeprowadzonej dziś akcji, Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego, planuje kolejne kontrole we współpracy z policją.