Nyski urząd miejski kupił samochód za ponad 120 tysięcy. "Remont starego auta dużo nas kosztował"
Dokładnie 128 250 złotych będzie kosztował nowy samochód dla nyskiego magistratu. Nowy nabytek to, jak wskazują władze gminy, miejsce pracy, a młody wiek auta ma gwarantować bezawaryjność, a przez to mniejsze koszty serwisowania.
- Kiedy jedziemy w dosyć ważnych sprawach na przykład do Warszawy, to wtedy jest dla mnie też miejsce pracy. Robimy jednak sporo kilometrów w ciągu roku i nowy samochód z gwarancją to jest dobry wybór, dużo lepszy niż samochód kilkuletni, który psuje się i te koszty remontów jak się zsumuje to naprawdę wychodzi koszt nowego auta - wyjaśnia burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz.
Według zapewnień magistratu, nowy samochód nie będzie przypisany wyłącznie do kierownictwa urzędu, i w razie potrzeby, korzystać z niego będą mogli też pozostali pracownicy.