22 podejrzenia zachorowań, 6 przypadków potwierdzonych. Odra w województwie opolskim
22 przypadki podejrzeń zachorowań na odrę na Opolszczyźnie. Opolski sanepid informuje, że wśród chorych jest pięciu pracowników medycznych z Opola. Są to osoby dorosłe różnej płci, większość z nich jest nieszczepiona.
- Na potwierdzenie wyników, które zostały wysłane do Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie, trzeba czekać około 3-4 tygodni - mówi Urszula Posmyk, kierownik oddziału epidemiologii Wojewódzkiej stacji Sanitrano Epidemiologicznej w Opolu.
- Wśród tych 22 podejrzeń mamy 19 osób z powiatu opolskiego, 2 osoby z powiatu krapkowickiego, jedną z powiatu nyskiego. 21 osób to Polacy i jedna osoba pochodzi z Ukrainy - mówi Posmyk.
Z kolei w Szpitalu Wojewódzkim w Opolu potwierdzono 6 przypadków odry. - Te osoby wyszły już ze szpitala, a kolejne 7 przebywa w tej chwili na oddziale zakaźnym z podejrzeniem zachorowania na odrę - mówi Wiesława Błudzin, ordynator tego oddziału.
- Niektórzy byli 1 raz szczepieni, a inne osoby w ogóle. Obawiam się i myślę, że niestety może być więcej tych zachorowań, bo jest to choroba ostra, wirusowa i bardzo zakaźna. Nie ma się czego bać, ale jeśli ktoś jest chory i kaszle, to nie rozsiewajmy tych wirusów. Jeśli ktoś czuje, że ma słabszą odporność, to niech unika tych osób. Trzeba też unikać zgromadzeń ludzkich - mówi Błudzin.
Do Szpitala Wojewódzkiego w Opolu z podejrzeniem odry trafił także pracownik Szpitalnego Oddziału Ratunkowego z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego. - Jego współpracownicy zostali zaszczepieni – mówi Katarzyna Sołtys-Bolibrzuch, specjalista ds. epidemiologii USK.
- USK diagnozuje i przyjmuje przede wszystkim małych pacjentów, u których podejrzewana jest odra i takich dwóch pacjentów mieliśmy. Oni są już wypisani, a obecnie leży też dwoje dzieci, u których podejrzewamy odrę - dodaje.
Z danych opolskiego sanepidu wynika, że w latach 2014-2015 stwierdzono po jednym zachorowaniu na odrę, w latach 2016-2017 nie stwierdzono odry, a w 2018 takich przypadków było już 10.
Każda osoba podejrzewająca odrę, powinna zgłosić się do lekarza, ale najlepiej zamówić wizytę domową i minimalizować kontakt z osobami postronnymi. Odra przenosi się drogą powietrzno-kropelkową, a najbardziej zakaźna jest przed wystąpieniem wysypki. Objawy są grypodobne, ale różnicą jest światłowstręt.
- Wśród tych 22 podejrzeń mamy 19 osób z powiatu opolskiego, 2 osoby z powiatu krapkowickiego, jedną z powiatu nyskiego. 21 osób to Polacy i jedna osoba pochodzi z Ukrainy - mówi Posmyk.
Z kolei w Szpitalu Wojewódzkim w Opolu potwierdzono 6 przypadków odry. - Te osoby wyszły już ze szpitala, a kolejne 7 przebywa w tej chwili na oddziale zakaźnym z podejrzeniem zachorowania na odrę - mówi Wiesława Błudzin, ordynator tego oddziału.
- Niektórzy byli 1 raz szczepieni, a inne osoby w ogóle. Obawiam się i myślę, że niestety może być więcej tych zachorowań, bo jest to choroba ostra, wirusowa i bardzo zakaźna. Nie ma się czego bać, ale jeśli ktoś jest chory i kaszle, to nie rozsiewajmy tych wirusów. Jeśli ktoś czuje, że ma słabszą odporność, to niech unika tych osób. Trzeba też unikać zgromadzeń ludzkich - mówi Błudzin.
Do Szpitala Wojewódzkiego w Opolu z podejrzeniem odry trafił także pracownik Szpitalnego Oddziału Ratunkowego z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego. - Jego współpracownicy zostali zaszczepieni – mówi Katarzyna Sołtys-Bolibrzuch, specjalista ds. epidemiologii USK.
- USK diagnozuje i przyjmuje przede wszystkim małych pacjentów, u których podejrzewana jest odra i takich dwóch pacjentów mieliśmy. Oni są już wypisani, a obecnie leży też dwoje dzieci, u których podejrzewamy odrę - dodaje.
Z danych opolskiego sanepidu wynika, że w latach 2014-2015 stwierdzono po jednym zachorowaniu na odrę, w latach 2016-2017 nie stwierdzono odry, a w 2018 takich przypadków było już 10.
Każda osoba podejrzewająca odrę, powinna zgłosić się do lekarza, ale najlepiej zamówić wizytę domową i minimalizować kontakt z osobami postronnymi. Odra przenosi się drogą powietrzno-kropelkową, a najbardziej zakaźna jest przed wystąpieniem wysypki. Objawy są grypodobne, ale różnicą jest światłowstręt.