Weekendowe studniówki dwóch szkół z Opola bez zmian. "Bardzo trudno przełożyć ten bal"
Zgodnie z planem odbędą się studniówki w Liceum Ogólnokształcącym numer 1 i Zespole Szkół Ekonomicznych w Opolu, mimo piątkowo-sobotniej żałoby narodowej.
W liceum bal miał rozpocząć się w sobotę o 19:00. Kiedy pojawiła się informacja o żałobie, rodzice zdołali przełożyć imprezę na niedzielę (21.01). Ostatecznie bal odbędzie się bez zmian.
- Spotkaliśmy się z młodzieżą, która zareagowała na tę wiadomość z wielką powagą i zrozumieniem - mówi Bernarda Zarzycka, dyrektor szkoły.
- Po południu rodzic poinformował mnie, że są wytyczne co do godzin żałoby. Wtedy pojawiła się kolejna propozycja rodziców, żeby spróbować odkręcić zmiany i pozostać przy terminie pierwotnym. W ciągu mniej więcej godziny dostałam informację, że wszystkie instytucje zgodziły się zorganizować bal w sobotę.
Większy orzech do zgryzienia mieli nastolatkowie w Ekonomiku, bo studniówkę zaplanowano na piątkowy wieczór. - Młodzież podeszła z dużą empatią, ale bal odbędzie się, bo próby przełożenia okazały się bezskuteczne - mówi Ewa Nowak-Kübler, dyrektor szkoły.
- Wspólnie z rodzicami zaproponowali, aby rozpocząć nie tylko od minuty ciszy, ale od słów upamiętniających wszystko, co udało się zrobić Pawłowi Adamowiczowi. Będzie kameralnie, być może w nieco innym nastroju. Moim zdaniem, to dobry moment, żeby w bardzo dużym gronie poddać refleksji te tragiczne wydarzenia.
Carolin Kokott i Karina Frencek, uczennice Ekonomika, mówią o argumentach za udziałem w piątkowym balu.
- Mamy zarezerwowaną restaurację i nie ma możliwości przełożenia studniówki. Są dwie opcje: albo zupełnie odwołać imprezę, albo zostawić ten termin. Nie mamy też wyboru z zespołem ani fotografem - zaznacza Carolin.
- Do tego dochodzi sprawa kosztów, bo kto zwróciłby nam później pieniądze, a nie wszystkich stać na taką stratę. Przekładanie studniówki to bardzo trudna sprawa - dodaje Karina.