Policjanci odnotowują coraz więcej zdarzeń związanych z cyberprzestępczością
- Dziś hakerzy nie działają w pojedynkę, te działania niezgodne z prawem są teraz prowadzone raczej przez zorganizowane grupy - powiedział w porannej rozmowy "W cztery oczy" podkomisarz Grzegorz Filipek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
- Najwięcej śledztw dotyczy handlowania narkotykami i dopalaczami. Mamy do czynienia także z oszustwami, z próbami wyłudzenia danych i zaciąganiem pożyczek - wylicza gość Radia Opole. - Metody są bardzo różne, poczynając od najbardziej prymitywnych, czyli wyłudzenia danych za pomocą fałszywych ogłoszeń o pracę, a kończąc na bardziej wyrafinowanych, jak np. włamania na serwery z danymi. Takie informacje są wykorzystywane np. do wzięcia kredytu, ale tak działają początkujący przestępcy. Zazwyczaj takie dane są później wykorzystywane do zakładania rachunków bankowych bądź kont w firmach, a następnie do prania pieniędzy albo wyłudzania środków od innych osób.
- Zdarzają się także przypadki wykradania tajemnic dużych firm w celu wyłudzenia okupu. Przestępcy blokują również strony internetowe tych firm. Zajmują się tym grupy wyspecjalizowane, działające na zlecenie - dodaje podkomisarz Filipek.
Tymczasem kryzys migracyjny trwający od kilku lat zmobilizował Unię Europejską do zwiększenia bezpieczeństwa całej wspólnoty. W Opolu odbywa się dzisiaj (19.11) konferencja naukowa "Europa - broni, chroni i wspiera".
- Ochrona granic przede wszystkim, renegocjacja traktatu Schengen, nowa rola FRONTEX-u, czyli służb odpowiadających za bezpieczeństwo zewnętrznych granic UE - to działania podejmowane w Europie - powiedział w porannej rozmowie "Poglądy i osądy" dr Bartosz Maziarz z Uniwersytetu Opolskiego. - Wszystkie działania polityczne przebiegają w formie procesu. Nie da się czegoś zrealizować na zasadzie rewolucji. Muszą to być działania ewolucyjne, wyważone, przemyślane - właśnie po to, aby ich efektywność, skuteczność była jak największa. Mimo tego oceniam, że bezpieczeństwo UE jest na całkiem zadowalającym poziomie - mówi Maziarz.
Dr Maziarz dodaje, że jeszcze przez długi czas to NATO będzie gwarantem bezpieczeństwa w Europie. - Współpraca państwa UE na poziomie militarnym nie jest niczym złym - mówi gość Radia Opole.
Dodajmy, że Polska wydaje na siły zbrojne 2 procent budżetu państwa, czyli więcej niż inne kraje starego kontynentu.