Hipertermia, czyli leczenie gorączką nowotworów. Tę metodę stosują w Opolu
Leczenie nowotworów poprzez podwyższanie temperatury ciała. Tę dynamicznie rozwijającą się metodę o nazwie hipertermia, jako jedyny ośrodek w regionie stosuje od dziś hospicjum "Samarytanin" w Opolu.
Kolebką tej metody leczenia są Niemcy. Stefan Heckel, szef firmy, która od kilkudziesięciu lat produkuje urządzenia do hipertermii wyjaśnia, że to urządzenie inicjuje i utrzymuje temperaturę na poziomie 39 - 40 stopni Celsjusza przez ponad godzinę. Po tym okresie temperatura stopniowo jest obniżana. Jak dodał hipertermia przy leczeniu raka stosowana jest również często wspólnie z chemioterapią i radioterapią.
Pierwszym pacjentem, który skorzystał z urządzenia jest Jan Rychała, zmagający się z nowotworem pęcherza moczowego. - Zdrowie jest ważniejsze - podkreśla w rozmowie z Radiem Opole. - Tu nie ma, że się boje, czy się nie boję. Mam usunięty pęcherz i przeżuty na kręgosłup, z tego powodu noga mi cierpnie, ale nie poddaje się - podkreśla mężczyzna, który 27 lat temu dowiedział się, że ma brodawczaki w pęcherzu. Później okazało się, że jest to nowotwór złośliwy.
Dodajmy, że ośrodek "Samarytanin" zakupił urządzenie dzięki 85-procentowej dotacji z Regionalnego Programu Operacyjnego. Komora do hipertermii kosztowała około 240 tysięcy złotych.
Pieniądze unijne pozwalają także na przeprowadzenie za darmo 300 zabiegów, nie tylko chorób nowotworowych, ale również schorzeń układu oddechowego, kręgosłupa, leczenia stanów depresyjnych czy alergii.