Zarządca terenu nie ponosi odpowiedzialności za to, co stało się na poligonie. Trwa wyjaśnianie zajścia na Hellowisku
Zarządcą działki jest Rejonowy Zarząd Infrastruktury we Wrocławiu, podlegający Ministerstwu Obrony Narodowej. Jedyną rolą jaką pełni to wydanie umowy użyczenia i przekazanie dowódcy 10. Brygady Logistycznej, która jest użytkownikiem terenu. Organizacja imprezy była wpisana w porozumienie Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych z organizacjami pozarządowymi.
- Nasza rola ogranicza się do udostępnienia tego terenu - mówi Kamila Musiał z Rejonowego Zarządu Infrastruktury we Wrocławiu. - Za wszystkie pozostałe rzeczy związane z organizacją, zabezpieczeniem, pozwoleniem na używanie alkoholu czy cokolwiek, co będzie się tam działo, odpowiada użytkownik, czyli w tym przypadku dowódca 10. Brygady Logistycznej w Opolu. My nawet nie występujemy o żadne pozwolenia, tylko zgodnie z planem jesteśmy zobowiązani taką umowę przygotować.
Stanowisko zajęli też organizatorzy zlotu ze stowarzyszenia "10. Sudecka", którzy w oświadczeniu zaznaczają, że cała sprawa toczyła się poza ich wiedzą. Uważają też, że osoby winne tego zajścia powinny ponieść konsekwencje swoich czynów i popierają decyzję o skierowaniu sprawy do prokuratury.
Przypomnijmy: ekipa karetki, która przybyła na miejsce imprezy Hellowisko, została zaatakowana przez uczestników wydarzenia i przez mężczyznę, który miał potrzebować pomocy. Sprawę bada opolska policja.
Stanowisko zajęli też organizatorzy zlotu ze stowarzyszenia "10. Sudecka", którzy w oświadczeniu zaznaczają, że cała sprawa toczyła się poza ich wiedzą. Uważają też, że osoby winne tego zajścia powinny ponieść konsekwencje swoich czynów i popierają decyzję o skierowaniu sprawy do prokuratury.
Przypomnijmy: ekipa karetki, która przybyła na miejsce imprezy Hellowisko, została zaatakowana przez uczestników wydarzenia i przez mężczyznę, który miał potrzebować pomocy. Sprawę bada opolska policja.