Burmistrz mówi o dyskryminacji, starostwo zarzuca mu wycofanie się z deklaracji finansowych
Modernizacja drogi spowodowała spór między samorządowcami z Białej i prudnickiego starostwa. Konflikt ma podłoże finansowe i dotyczy partycypacji w kosztach przedsięwzięcia. Chodzi o gruntowny remont odcinka drogi powiatowej Biała – Górka.
Władze prudnickiego starostwa twierdzą, że wszystkie gminy traktują podobnie. Budżet na drogę Biała – Górka wynosił ponad sześć milionów złotych. 1,3 mln złotych zadeklarowała gmina Biała, wkład powiatu prudnickiego to 1,8 mln złotych, a resztę stanowi dofinansowanie państwa. Natomiast w przetargu na to zadanie najniższa kwota sięgała 9,5 mln złotych.
- Na taką cenę nas nie stać, dlatego zaproponowaliśmy burmistrzowi Białej zrealizowanie krótszego odcinka tej drogi – mówi wicestarosta prudnicki Janusz Siano. – Drugi odcinek moglibyśmy zrealizować w przyszłym roku. Niestety pan burmistrz uznał, że proporcjonalnie zmniejsza swoje dofinansowanie. Problem polega na tym, że jak zmniejszy wsparcie finansowe, to automatycznie zmniejszy się też dofinansowanie z urzędu wojewódzkiego.
Burmistrz Białej sugeruje, że przy inwestycjach drogowych prudnickie starostwo jest uprzedzone do jego gminy. - Zasmuciła mnie wypowiedź starosty Roszkowskiego. Na ostatnim spotkaniu stwierdził, że w gminie Biała nie ma potencjalnych wyborców, więc nie jest zainteresowany realizacją tego typy inwestycji.
- Dziwią mnie te wypowiedzi pana burmistrza Plicko – komentuje starosta prudnicki Radosław Roszkowski. – Nigdy nie lekceważyłem mieszkańców jakiejkolwiek gminy powiatu prudnickiego. Na jednym ze spotkań zwróciłem uwagę, że pan burmistrz również powinien być szczególnie zainteresowany ściągnięciem powiatowych inwestycji na swój teren. Zwłaszcza, gdy jest to dotacja od państwa.
Zdaniem władz powiatu prudnickiego bez partycypacji budżetu Białej niemożliwe będzie przeprowadzonej spornej inwestycji drogowej na terenie tej gminy.