Wielki odlot wojownika. Karol Stadnik leci do USA
Wojownik leci do USA. Karol Stadnik wylatuje dzisiaj (18.06) na operację do Stanów Zjednoczonych. Chłopiec, który cierpi na zespół Baelsa, w lipcu zostanie poddany pierwszej z dwóch operacji. 2,5-letni Karol w USA przejdzie operację dróg oddechowych. Drugi zabieg zostanie przeprowadzony w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.
- Przelot jest zabezpieczony specjalistyczną asystą medyczną - mówi tata Karola Mariusz Stadnik. - Zakładaliśmy, że polecimy w miarę normalnie, natomiast z różnych stron pojawiły się sugestie, że ta asysta jest potrzebna, że jest potrzebny pewien sprzęt, żeby zabezpieczyć przelot. Wcześniej musimy robić bardzo dokładne badania po to, żeby te implanty, które będą Karolkowi wszczepiać, zaprojektować i wyprodukować. Druga operacja najprawdopodobniej w styczniu. Będzie potrzebował ok. pół roku, żeby dojść do siebie. Wtedy "zrobimy" kręgosłup.
Operacja w Stanach Zjednoczonych ma się odbyć 13 lipca. Zespół Baelsa, na który cierpi Karol, to wada genetyczna. Kręgosłup chłopca miażdży jego organy wewnętrzne.
Operacja w Stanach Zjednoczonych ma się odbyć 13 lipca. Zespół Baelsa, na który cierpi Karol, to wada genetyczna. Kręgosłup chłopca miażdży jego organy wewnętrzne.