Dekadę temu otworzyli dom pomocy. Dziś mówi się o jego rozbudowie
10 lat temu uruchomiono Dom Pomocy Społecznej „Promyk” w Kamiennej pod Namysłowem. Samorządowa placówka od samego początku cieszyła się sporym zainteresowaniem. Obiekt niemal cały czas ma komplet podopiecznych. Dziś prognozy demograficzne pokazują, że społeczeństwo się starzeje, dlaczego podczas jubileuszu pojawiły się pierwsze głosy mówiące o rozbudowie placówki.
O miejsce w „Promyku” jest bardzo trudno.
- Pracuję tutaj 6 lat i cały czas mamy kolejkę oczekujących. Miejsc na dzień dzisiejszy nie mamy – wyjaśnia Beata Dudziak, pielęgniarka koordynująca. – Mieszkańcy mają tutaj zapewnione wszystko, co najważniejsze. Tak, jak w domu, mają opiekę, mają wyprane, ugotowane, jedzenie jest im podawano. W zasadzie wszystko.
Podopieczni DPS-u chwalą sobie obecność w takiej placówce.
- Wie pan, w życiu to różnie bywa – mówi naszemu reporterowi Józef Radomski, który porusza się na wózku inwalidzkim. – Warunki urbanistyczne, tak jak dla mnie, nie pozwalają zbytnio żebym mógł normalnie egzystować. Nawet w domu rodzinnym, bo to po prostu sprawia wiele trudności. Tutaj mam wszystko, a obiekt jest dla mnie dostępny.
Przypomnijmy, że Dom Pomocy Społecznej "Promyk" znajduje się w odległości ok 1,5 km od Namysłowa i jest przeznaczony dla osób w podeszłym wieku, kobiet i mężczyzn. Placówka posiada 49 miejsc.